Puszka Pandory - cz.2. Czas próby (lateks) - Opowiadania Erotyczne

Puszka Pandory - cz.2. Czas próby (lateks)

... się film, ale mnie zdecydowanie bardziej interesowało moje towarzystwo, niż historia na ekranie.

Moja sąsiadka w lateksowych ciuszkach idealnie mi przypasowała, bo już po chwili poczułem ogromną erekcję i zacząłem się cichutko masturbować. Potrafię to robić tak, aby nikt nie zauważył. Naciskam od czasu do czasu fiuta w lateksowych slipkach, którego ubrałem wcześniej w prezerwatywę i nawilżyłem to wszystko lubrykantem. Nie muszę wykonywać gwałtownych ruchów, czuję, jak mój nabrzmiały penis reaguje nawet przy drobnych ruchach palców, pociera się o lateksowe slipy, wystarczy że zacznę go tylko odpowiednio uciskać, aby powoli kontynuować ręczną robotę. Opanowałem technikę delikatnych ruchów do tego stopnia, że potrafię przez długie minuty dochodzić do wytrysku, a mogę to robić nawet samymi palcami, bez zbędnych ruchów ręki, praktycznie nie zauważalnie dla całego otoczenia. Owszem, trwa to dłużej, niż normalna masturbacja, ale jest również znacznie przyjemniejsze. Od czasu do czasu poprawiam się na fotelu podpompowując analne dildo, które mam w odbycie. Film jest bardzo głośny, wampiry właśnie zaczęły jakąś rzeź na ekranie, a ja poprawiłem się na fotelu, aby poruszyć delikatnie pośladkami i docisnąć analne dildo. Spoglądałem na siedzącą obok laskę i masturbowałem się bez ustanku. Dziewczyna również rozłożyła się w swoim fotelu i jak mi się wydawało, wpatrywała się niczego nie świadoma w ekran kinowy. Z profilu jej twarz wyglądała bardzo ładnie. Kosmyk włosów opadał jej na ...

... czoło, dziewczyna od czasu do czasu poprawiała okulary lub pocierała nosek, co jeszcze bardziej mnie nakręcało. W zasadzie, to mógłbym bez trudu wyciągnąć rękę i chwycić ją za kolano, a potem wyżej po udach aż do cipeczki, którą również bardzo chętnie bym tutaj wymacał. Jej lśniące, lateksowe legginsy odbijały od czasu do czasu światło z ekranu kinowego błyszcząc i podniecając mnie coraz bardziej. Nagle, zupełnie bez ostrzeżenia, dziewczyna obróciła się moją stronę, nachyliła się do mnie całkiem blisko i cicho zapytała "Walisz sobie teraz konia?"

Znieruchomiałem. Przecież nie dałem nic po sobie poznać, to niemożliwe, na pewno nie mogła tego zauważyć. Jednak zanim zdążyłem cokolwiek odpowiedzieć dziewczyna chwyciła mnie za udo i wyszeptała "Spokojnie, lateksowa kontrola. Czy masz na sobie teraz coś z lateksu?" Uff, odetchnąłem. "No jasne." - wyszeptałem i rozpiąłem spokojnie rozporek w spodniach. Dziewczyna wcisnęła rękę pod moje jeansy i wyczuła wielkiego, nabrzmiałego kutasa w lateksowym kombinezonie. "Dzisiaj mam założony lateksowy kombinezon, nie tylko same majtki czy koszulkę, która noszę na co dzień. A w dupie mam analnego korka z pompką w kieszeni.". Dziewczyna włożyła rękę do kieszeni i sprawdziła moją pompkę. "Faktycznie." - powiedziała i powoli zaczęła pompować mojego analnego kutasa. Na to ja nachyliłem się lekko do przodu na swoim fotelu i chwyciłem ją za kolano, a następnie powędrowałem dłonią wyżej, aż do jej krocza. Dziewczyna nie broniła się. Wyciągnęła rękę z ...