Tesciowa 1
Data: 06.06.2020,
Kategorie:
Fetysz
Autor: Jan Nowak
... Pawle. Twoja teściowa jest stara ale co nieco potrafi.
Puszcza go i kutas spokojnie opada. Obejmuje główkę ustami .Czuję jak zaczyna ssać. Oczywiście powoduje to, że mój mały zaczyna twardnieć i po chwili wypełnia jej wąskie usta. Teściowa ma inną technikę robienia loda niż jej córka. Zassała tak mocno, że aż zapadły się jej policzki. Jednocześnie czuję wirujący na czubku wierzchołek języka. Biorę łyk piwa i rozkoszuję się laską w wykonaniu teściowej. Ta zmienia trochę metodę działania. Zaciska mocniej usta i zaczyna opuszczać głowę pochłaniając trzon jednocześnie ściągając skórę. Widzę, że ma wprawę. Dotyka nosem do mojego podbrzusza i zaczyna powrót do góry. Jej głowa zaczyna rytmicznie przemieszczać się w górę i dół. Czegoś mi jednak brakuje. Łapię ją za głowę i pochylam się nad nią.
-Świetnie ciągniesz chuja mamo, nie dziwię się, że stawiasz nawet staruszkowi. Ale mam jedną uwagę.
Wypuszcza kutasa z ust i patrzy na mnie pytająco.
-Słucham cię zięciu.
-Lubię jak jest bardzo mokro. Otwórz usta.
Guli patrzy na mnie i wykonuje polecenie. Biorę ją pod brodę i odchylam głowę do góry. Pochylam się nad nią i pluję prosto w jej usta. Moja ślina spada prosto pomiędzy rozchylone wargi.
-Teraz możesz ssać dalej.
Siedzę sobie wygodnie rozparty, sączę piwo ,a moja teściowa robi mi laskę. Teraz jest o wiele lepiej, czuję, że kutas pływa w jej ślinie. Nagle czuję wibracje telefonu. Sprawdzam i widzę, że dzwoni Beata.
-Dzwoni twoja córka, nie ...
... przerywaj.
-Cześć kochanie co tam u ciebie?
Rozmawiamy dłuższą chwilę. Czuję, że usta i język teściowej robią dobrą robotę ale nie chce jeszcze kończyć. Trzymając telefon w jednym ręku drugą wyjmuję kutasa z ust Guli i podstawiam jej jaja. Zaczyna lizać worek, a za chwilę bierze go w usta i ssie. Zaczyna pojedynczo obrabiać jaja i w końcu mieści cały worek w usta.
Kończę w końcu rozmowę z żoną i z powrotem wsadzam chuja w usta jej matki. Podejrzewam, że przy tej pogodzie musi jej być strasznie gorąco w tym stroju ale na razie niech się grzeje.
-No dobrze, na razie wystarczy.
Patrzy na mnie zdziwiona.
-Nie chcesz żebym dokończyła Pawle? Nie jesteś ze mnie zadowolony?
-Jestem zadowolony, dobrze ciągniesz ale na razie starczy. Jeszcze nie wychodzę. Wstań.
Wstajemy zapinam się i wracamy do pokoju.
-Czy znalazłaś to o co cię prosiłem?
-Tak, sięga do szuflady w regale.
-Tylko to mam.
Pokazuje mi stary, skórzany pas wojskowy.
-Myślę, że będzie dobry ale trzeba to sprawdzić. Oprzyj się o stół.
-Ale dla czego? Zrobiłam coś źle Pawle?.
- Zdaje się że zapomniałaś, że masz robić wszystko co ci każę szmato bez dyskusji!
Widzę, że jest mocno zalękniona i niepewna. Powoli podchodzi do stołu i pochyla nad nim opierając na rękach.
-Myślisz stara kurwo, że będziesz dostawać przez ubranie? Podciągnij te szmaty!
Podciąga sukienkę i opiera się o stół rękoma. Stół jest dość wysoki więc suknia z powrotem opada.
-Pochyl się bardziej, wypnij dupę i połóż się na ...