1. Zaniedbany mąż


    Data: 15.06.2019, Kategorie: Zdrada żonaty, Romantyczne przyłapani, chwila zapomnienia, Autor: LordDrama

    ... Rozchyliłem kciukiem jej wargi, aby ujrzeć jak bardzo jej szparka, jest już mokra i chętna do dalszej zabawy. Zbliżyłem język i zanurzyłem go w soczystych płatkach dziewczyny, mlaszcząc od ujścia waginy po samą łechtaczkę.
    
    - Miałaś rację, tu też wspaniale smakujesz. - Roześmiała się.
    
    - To smakuj mnie głuptasie, ile chcesz. - Zachęciła słodkim głosem i pogłaskała po głowie.
    
    Kontynuowałem pieszczoty różowej jamki, starając się działać możliwie aktywnie swoim językiem. Nie ukrywajmy, kto miał okazję to robić, ten wie, że jest to trochę męczące dla szczęki, dlatego też dając jej chwilę odpoczynku, wsunąłem do środka palec i delikatnie nim posuwałem partnerkę. Sam w tym czasie się podniosłem i obdarowałem kochankę soczystym całusem.
    
    - Mmm... potrafisz zadbać o kobietę. - Wymruczała.
    
    - Masz jakieś zabezpieczenie?
    
    - Coś się znajdzie. - Poinformowałem.
    
    Podniosłem się, podszedłem nagi do kredensu, gdzie jakimś cudem w górnej szafce uchowały się prezerwatywy i nałożyłem jedną. Obróciłem się w kierunku Ani, a ta uśmiechała się do mnie, spoglądając iskrzącymi się oczami.
    
    - No chodź do mnie koteczku...
    
    Podszedłem żwawym krokiem.
    
    - Usiądź. - Poprosiła, a ja posłusznie wykonałem jej prośbę. Oparłem się o oparcie kanapy i siedziałem tak ze sterczącym drągiem. Dziewczyna szybko usiadła na mnie, przez chwilę podrażniła się z moim penisem, przesuwając po nim swoim nagim tyłeczkiem, po czym uniosła pupę i delikatnie wprowadziła go do środka. Powoli zaczęła ...
    ... opuszczać tyłeczek, siadając na moich nogach, a ja czułem, jak pod moim naporem rozszerza się jej wnętrze. Jej słodka mina wyrażała więcej, niż są w stanie wyrazić słowa, jakby wreszcie, po latach wyrzeczeń otrzymała to, czego jej tak bardzo brakowało. Pomimo upojnej atmosfery nie śpieszyła się, wyraźnie delektowała się całym aktem, uśmiechając się błogo do mnie i przesuwając delikatnie penisa w swoim wnętrzu.
    
    - Marzyłam o tym cały wieczór.
    
    - Ja też. Od pierwszego spojrzenia mi się podobasz. - Odpowiedziałem zgodnie z prawdą, głaszcząc ją po policzku, na co odpowiedziała mi słodkim uśmiechem.
    
    - A więc wierzę, że nie będziemy tego żałować. Dajmy się ponieść.
    
    - O tak! - Przytaknąłem z entuzjazmem.
    
    Przyśpieszyła nieco. Oparła się o mnie jedną ręką, przenosząc część ciężaru na moją klatę i zaczęła skakać na bolcu jak szalona, wydając z siebie coraz głośniejsze okrzyki. Zacząłem się bać, by nas dzieci nie usłyszały, ale nie było opcji, by to przerwać, niech się dzieje co chce.
    
    Pot zaczął spływać po jej ciele, zaczęła głośno dyszeć z wysiłku, a jej piersi podskakiwały jak szalone, sprawiając wrażenie polujących na mój nos. Chwyciłem ją mocno za pośladki i zacząłem ugniatać je mocno jak ciasto, od czasu do czasu sprzedając im solidnego klapsa, dodającego do seksu nieco pikanterii. Wyprostowała się i odchyliła nieco do tyłu. Teraz oparła się ręką o moje kolano i ujeżdżała mnie, prezentując wdzięcznie swe rozgrzane ciało. Po czole spływał jej pot, szyja się zaczerwieniła od ...
«12...5678»