-
Kurier - wspomnienie 21
Data: 14.06.2020, Kategorie: BDSM Zabawki Bikini, Pończochy, Latex, Autor: AgaG
... podpisała i wyraźnie speszona chciałą uciec. niestety jej ojciec wyszedł i kazał jej otworzyć i pokazać co tam ma. Sama dziewczyna mogła mieć 18 lat więc posłusznie rozpakowała. Mimo ciekawości powoli sie usunęłam. Gdy dotarłąm do furtki usłyszałam krzyk rodziców i zostałąm trafiona paczką w plecy. Ze środka wypadł a bardzo erotyczna bielizna, i strój uczennicy równie erotyczny. Jej ojciec wykrzyczał mi że mam to zabierać i nie demoralizować jemu córki. Cóż każdy widzi to co chce ale nie oskarżajmy kurierów 2.Będąc w siedzibie firmy po pierwszym tygodniustało się coś nieoczekiwanego kolejny raz. Widząc jak pracownicy rzucają paczkami z napisem ostrożnie zwątpiłam ale co może zrobić pracownik wakacyjny. Gdy zwróciłam uwagę myśłałam że mnie zjedzą żywcem, ale o dziwo wielu razem z szefem wstawili się ze mną, a tamci dostali upomnienie. Jak widać wielu jest niezbyt dobrymi rpacownikami, ale nie wszyscy. 3. Pech chciał że dostałam paczki porozrzucane bardzo mocno i o 20 ciągle jeszcze rozwoziłam. Z ostatnią paczką dotarłam o 21:40 czy jakoś tak. Dosłownie jak burza wpadłam do klatki schodowej, żeby się zorientować że winda jest neiczynna a przede mną 7 pięter. Chcąc zrobić to jak najszybciej piorunem wbiegłam aż na samą górę. Drzwi otworzył mi chłopak z winem w ręce i dość zapłakany. - Witam, ja z paczką. Pan Adrian ? - Tak ale w sumie paczka już niepotrzebna. - Tak czy siak prosze o podpis i uciekam. - Może najpierw wejdziesz i napijesz się wody i złapiesz ...
... oddech ? - Czemu nie. Weszłam z nim i usiadłam przy blacie w kuchni, on rzucił paczkę obok na blat i przygotował mi szklankę wody z cytryną świeżą po czym ją podał, a sam pociągnał łyk wina. Teraz zauważyłam dopiero kolację na stoliku za mną i wypalone świece. - Widzi pani, tam był powód i odbiorca rzeczywisty tej paczuszki. - To chyba nie moja sprawa. - Tak czy siak szkoda. Chciałem się oświadczyć ale nie wyszło. - To dlatego wino ? - Tak. W tej paczce jest sukienka i bielizna dla niej ale cóż teraz się zmarnuje. - Przykro mi. Dobra dzięki za wodę ja uciekam - Mnie też. Wiesz co w sumie możesz sobie wziąć tą paczkę. Mnie już itak ona nie potrzebna a jesteś zbliżona fizycznie do niej, tyle tylko że masz cycki czego jej brakowało - Dzięki, ale raczej nie powinnam. - To może tak. Rozpakuj i przymierz, jeśli Ci będzie pasować to zabierzesz, jeśli nie to zostaje u mnie. Po chwili wachania się zgodziłam. Wtedy sobie przypomniałam że mam luźne spodenki do kolan ale bez majtek, i bluzkę z stanikiem pod spodem, no ale słowo się rzekło. Mój towarzysz właczył muzykę i usiadł w fotelu. Ja stojąc tyłem do niego rozpakowałam paczuszkę i zobaczyłam ładną czarną sukienkę z otwartymi plecami, pończochy, płaskie buty, pas do pończoch i bardzo fajne majteczki. Do wszystkiego również czarne rękawiczki. W sumie strój wyjściowy i to dość ładny. Ciagle stojąc tyłem zdjęłam spodenki co wywołało jego reakcję krztuszenia się gdy spostrzegł że nie mam majteczek. - Ej ...