-
Kurier - wspomnienie 21
Data: 14.06.2020, Kategorie: BDSM Zabawki Bikini, Pończochy, Latex, Autor: AgaG
... z obus tron a następnie zakneblowała kuleczką. Dopeiro wtedy zrozumiałam że jestem kompletnie bezbronna ale podobało mi się. Poczułam że pragnę posiadać swojego Pana ( swoją drogą znalazłam go i dziś już mam ). - Widzisz suczko. To nasza druga taka zabawka, poprzednią zniszczyłyśmy przypadkiem dlatego wiemy co ona potrafi. Skinęła na Zosię i ta zniknęła w pokoju i po chwili przyszła z innymi zabawkami. W tym pasek który mi założyła na piersi. Nie wiedziałam oc o chodiz do ommentu gdy go uruchomiła. Co kilka sekund dleikatnie uderzał mnie prądem prosto w sutki. Po kilkus ekundach doszłam i miałam dość ale one nie miały. Te same pasy dostałam na uda i brzuch, ale im jeszcze było mało bo weiśkzyły częstotliwość zabawek we mnie. Po bodajże dwu godzinach mnie oswobodziły a ja nieudolnie wyszłam i wróciłam do auta. Na odchodne rzuciła Iza: - Pa kotku, wpadnij jeszcze. I obie pocałowały mnie soczyście na pozęgnanie. Ledwo doturlałam się do samochodu i do domu. Kolejny dzień wzięłam sobie wolne i tylko leżałam. Całe moje ciało było padnięte, a mój tyłęk i cipka miały dość tak mocno że aż brak mi słów żeby to określić. Gdy następnego dnia leżałam w ogrodzie na leżaku Anka padła ze śmiechu widząc w jakim stanie jestem i twierdziłą że chyba dopadła mnie armia murzynów że jestem aż takimi zwłokami. Do dziś się nie przyznałam że to dwie filigranowe blondynki. 8. Udało mis ię trafić na podsumowanie miesiąca dośc szybko i mogli sobie rpacownicy zbłąkane paczki ...
... rozpakować i pozbierać. Był to paczki bez adresatów, packzi czekające dłużej nić powiedzmy 2 miesiace bo nie pamieam dokładnie. Takie któe z jakiegoś powodu odesłano w nasze skromne progi. Pracownicy mieli to gdzies i mało kto przychodził. W sumie był szef, jego asystentka, ja i dwoje inych. Dostalismy okazałe 40 paczek więc jako kobieta dostałam 20 dla mnie. Po rozpakowaniu 10 znalazłam same śmieci, a nawet karme dla kota w dodatku przeterminowaną. Moi towarzysze wcale nie lepiej znajdywali same gówna. Pierwszy się poddał po 5 paczkach i pwoiedział słynne " pierdolę nie robię " i poszedł zdenerwowany. Kolejny rozpakował resztę swoich paczek i nie znalazł nic ciekawego. Gdy mnie zostało 5 i jemu pozostałe 5 już po prostu sobie gadalismy nie oczując absolutnie niczego. Wtedy mój towarzysz znalazł coś ciekawego. - Hah Aga patrz. Bikini. Idealne dla Ciebie Po tym pokazał mi bikini które znalazł, dośc skąpe zasłaniające tylko sutki, a niżej pasek który penwie by się schował między wargami. - Hah dzięki. - Masz łap. I rzucił mi całą paczkę - Dzięki. - Może choć jedno przymierzysz. - Raczej nie. - Oj szkoda ale można było próbować. - Nie zaszkodzi. - Pomyśłeć że ktoś iny moze Cię w tym zobaczy. Dałbymw iele za samą górę. - Przecież masz żonę ? - Tak w separacji. - Co ? - Stwierdziła że ze mną nie ma przyszłości, a że nasz syn ma 23 lata to już może zacząć nowe lepsze życie. - Przykro mi. - Trudno. Wybacz jak ta propozycja była dziwna i ...