-
Barwne życie Izabeli - Afterparty po imprezie u Ag
Data: 16.06.2020, Kategorie: Tabu, Lesbijki Hardcore, Autor: AgaFM
... Iza brała go tak głęboko jak tylko mogła. Patrząc jak jej koleżanka obciąga psiego chuja Marta zaczęła znowu bawić się swoją cipką. W pewnym momencie ich spojrzenia spotkały się ze sobą i patrzyły tak na siebie przez długą chwilę. Iza z kutasem Maksa w ustach a Marta z palcami głęboko w swojej pochwie. - Teraz ty..... – palnęła nagle Iza a Martę aż zamurowało. - Jak to? - Nie udawaj.....dobrze wiem, że też mu obciągałaś..... - A skąd wiesz? – zainteresowała się Marta. - Po pierwsze nawet się nie zdziwiłaś widząc mnie jak to robię....po d**gie, Maks nawet się nie wzdrygnął gdy wzięłam go w usta co znaczy, że musiał już znać to uczucie. Także albo jest bardzo nieczuły na takie doznania.....albo jego pani obciągała mu już tyle razy, że zdążył się do tego przyzwyczaić.... - Wow.....niezła jesteś..... – odrzekła Marta powalona dedukcją Izabeli. Zostawiła swoją cipkę w spokoju i na czworaka niczym suka podeszła do niej i do Maksa. Iza trzymała mocno ściśniętego kutasa w ręku a Marta patrząc jej w oczy wysunęła z ust zakolczykowany język i szeroko je otworzyła; następnie zniżyła się w dół i nie spuszczając z niej wzroku wepchnęła go sobie głęboko w gardło. Iza szeroko otwartymi oczami obserwowała jak znika on w jej ustach i to znacznie głębiej niż u niej, gdyż Marta miała znacznie większą buzię. - Ja pierdolę..... – odrzekła odgarniając opadające na twarz włosy Marty na boki. Ssała mu pałę jak zawodowa aktorka porno. Lizała go, wsysała, opluwała, pieściła ...
... kolczykiem wyrostek na czubku. Iza była w totalnym szoku widząc co jej koleżanka wyprawiała z tym psim kutasem. – Ty nie robisz tego od wczoraj, prawda? - Skąd taka myśl? – zapytała Marta przerywając na chwilę. - Nie jestem przecież ślepa.....nawet nie mrugnęłaś gdy znikał ci w gardle.... - Zdarzało mi się robić to w przeszłości.... – odrzekła tylko. - Nie no nie wierzę.... – Izę aż rozbolała głowa od natłoku wrażeń i myśli. – A czy..... - Lepiej chodź mi pomóc..... – przerwała jej w pół słowa Marta doskonale wiedząc o co chciała ją teraz zapytać. Iza nie dokończyła pytania tylko jak zaproponowała jej Marta dołączyła do zabawy i teraz obie lizały i całowały kutasa Maksowi, każda ze swojej strony. Ich usta spotykały się czasami ze sobą i wtedy całowały się i pieściły języczkami. Ale główną uwagę skupiały na prąciu psa Marty. - Wiesz ilu facetów marzyłoby by znaleźć się na jego miejscu? - Heheh.....wiem..... – odrzekła Marta – Ale żaden z nich na to nie zasługuje – przyznała biorąc w usta czubek z wyrostkiem. Gdy ją ssała, Iza lizała go od dołu do góry nie wiedząc o tym, że Maks zaczął właśnie spuszczać się swojej pani w gardło. Marta starała się nie połykać jego spermy by wypluć ją na koniec i pokazać Izie jaki ma zajebisty wytrysk. Po chwili klepnęła Izę w ramię i pokazała jej by się trochę odsunęła nie wypuszczając z ust penisa. - O co chodzi? – zapytała Iza i wtedy Marta otworzyła usta tuż nad czubkiem prącia Maksa a z nich wylała się olbrzymia ilość jego ...