-
Barwne życie Izabeli - Afterparty po imprezie u Ag
Data: 16.06.2020, Kategorie: Tabu, Lesbijki Hardcore, Autor: AgaFM
... korzystając z jej chwilowej nieobecności. Maks leżał sobie spokojnie i Iza zorientowała się, że musiał znać to uczucie. A to znaczyło, że Marta miała na myśli znacznie więcej gdy mówiła jej, że łączy ją z nim wyjątkowa więź. Nie myśląc jednak o tym skupiła się na kutasie Maksa. Ssała go powoli i rytmicznie by go nie spłoszyć czy coś, jej głowa poruszała się w górę i w dół. Była odwrócona plecami do drzwi od kuchni i łazienki i nie wiedziała, że Marta nie zamknęła ich za sobą. Poszła tam tylko dlatego, że wyczuła, że coś się święci. Iza czuła się zbyt swobodnie waląc konia jej psu, że miałaby na tym poprzestać. Jej przeczucia sprawdziły się gdy zajrzała przez uchylone drzwi i ujrzała plecy swojej koleżanki na wpół siedzącej oraz co ważniejsze jej głowę która poruszała się z gracją między tylnymi łapami Maksa. Iza robiła loda jej psu a ona przyglądała się temu z ukrycia! Cóż to był za widok! Od razu sięgnęła ręką do swojej cipy i zaczęła ją pieścić. Chwile mijały a Iza dalej ssała Maksowi. – „Wiedziałam, że to zrobisz....od momentu gdy wzięłaś go w rękę wiedziałam, że na tym nie poprzestaniesz. A teraz zobacz....ciągniesz go jakbyś robiła to od zawsze....” – mówiła do niej w swoich myślach. Była już tak podniecona, że nie wytrzymała i otworzyła drzwi na ościerz i po cichu zaczęła podchodzić do swojej koleżanki. Iza była zbyt pochłonięta robieniem Maksowi loda, żeby ją usłyszeć. Marta stanęła za nią przy łóżku i przez chwilę przyglądała się jej z bliska. - No ładnie..... ...
... – powiedziała w końcu a Iza oderwała się od pały Maksa i odwróciła głowę do tyłu. W jej oczach widać było zaskoczenie i strach – i co my z tym teraz zrobimy? Hmmm? – spytała zajmując swoje miejsce na łóżku. Przez dłuższą chwilę obie z Izą patrzyły sobie w oczy. Marta patrzyła na Izę badawczo i z nie małym podziwem a Iza miała wzrok niewinnej dziewczynki która spaliła firankę nie wiedząc, że nie można bawić się zapałkami. - Przepraszam....ja..... – urwała w pół słowa. - Smakował ci? - Co takiego? - Jego kutas....czy ci smakował? – powtórzyła pytanie Marta – musiał ci smakować, ssałaś go tak długo..... - Owszem..... – przyznała się Iza obserwując dziwną mieszankę podniecenia i radości na twarzy Marty. - Wiedziałam, że to zrobisz..... – odrzekła pewnym tonem Marta – Jak tylko zaczęłaś o nim mówić, wiedziałam, że dołączy on do zabawy.... - Ale nie powiesz o tym nikomu prawda? - A kto by chciał coś takiego wiedzieć? Poza tym już ci mówiłam.....wszystko co się tu dzieje, zostaje tu na zawsze.... - To dobrze..... – odrzekła z ulgą Iza. - A teraz...... – zaczęła Marta siadając sobie wygodnie i opierając się o oparcie łóżka – Pokaż mi co potrafisz......chcę zobaczyć jak go ssiesz.... – Iza tylko się uśmiechnęła na tę prośbę i ponownie schyliła się między tylne łapy Maksa biorąc w rękę jego nie malejącego kutasa – I do buzi..... – poleciła jej Marta a ona posłusznie wykonała jej polecenie..... – właśnie taaak....ssij mojemu pieskowi..... – mówiła do niej a ...