1. Ostatnio w kinie


    Data: 16.06.2020, Autor: nienasycona

    ... całe. Dokładnie. Całe. Poza sutkami.
    
    Robiłam, co kazał. Zupełnie nowe doznanie. Czułam mrowienie każdego milimetra ciała. Nigdy wcześniej nie byłam tak świadoma własnej skóry. Zupełnie inna struktura na każdej części ciała. Już wiem, dlaczego tak bluźnierczo wielbi moje piersi. Pal licho to, jak wyglądają, ale ta skóra. Tak delikatna, że przyrównanie do aksamitu byłoby obelgą. Zatracałam się w poznawaniu samej siebie, patrząc na jego kutasa. Czubek nie lśnił, on tonął w wilgoci. Patryk też się dotykał. Cholernie powoli. Wpatrywałam się w ruchy jego dłoni, a wszystko we mnie wyło z pragnienia.
    
    - Nie przerywaj. Dotykaj brzucha, żeber, bioder. W tym samym tempie. Zegnij nogi w kolanach i rozchyl uda.
    
    Poczułam chłód. Skupiona na innych częściach ciała, nie zdawałam sobie sprawy z tego, jak bardzo jestem mokra.
    
    - A teraz, bez pośpiechu, drugą ręką zajmij się cipką. Palcem wskazującym przesuń między lewą wargą mniejszą i większą. Teraz między prawymi. Dobrze. W tej chwili użyjesz dwóch palców. Środkowego i wskazującego. Zrób to samo, co wcześniej, ale z obu stron równocześnie. Mocno, nie bądź delikatna. Jeszcze raz. I jeszcze.
    
    Tak, jak go uwielbiam, tak jestem pewna, że się nade mną zneca!
    
    - Aguś, rozchyl paluszkami. Chcę zobaczyć wejście.
    
    Zrobiłam to...Ten jego przeciąły jęk...Czułam go w sobie, wibrował mi w kościach.
    
    - Zdejmij dłoń z brzucha i zbierz palcem nieco wilgoci. Właśnie tak. Rozsmaruj na lewym sutku. Zliż to. Dokładnie, Pychotko. Niech nie ...
    ... zostanie nawet kropelka. Zrób to samo raz jeszcze. I tak samo z drugim sutkiem. I jeszcze.
    
    Patrzyłam na niego. Dwa, trzy ruchy ręką i przestawał. Kuźwa, kręciło go to przynajmniej tak samo, jak mnie.
    
    - Palcem wskazującym i serdecznym rozchyl płatki, a środkowym suń wzdłuż. Od dziurki do łechtaczki. Gdy dotkniesz guziczka, dociśnij mocno palec. Tak, byś poczuła ból.
    
    Syknęłam z bólu i rozkoszy.
    
    - Za każdym razem, gdy twój palec tam się znajdzie, masz to robić. Gdy zbliży się do dziurki, wsuń tylko koniuszek.
    
    - A teraz nieco głębiej. Nie przestawaj pieścić piersi. Chcę, żebyś je zgniatała.
    
    - Wsuń dwa palce, wyjmij je teraz. I obliż.
    
    Podszedł bliżej. Oddychał tak głośno, że huczało mi w głowie.
    
    - Włóż palce. Powoli. A teraz rozsmaruj to na swoich ustach.
    
    Pocałował mnie tak zachłannie, jak kiedyś, dawno temu, pierwszy raz.
    
    Nie przerywając pocałunku, sięgnął do szuflady nocnej szafki. Podał mi kulki.
    
    - Agusiu, najwolniej, jak potrafisz, włóż je w cipkę.
    
    Wykonałam polecenie. Przeszywające na wskroś lodowate zimno pierwszej kulki, sprawiło, że na chwilę odebrało mi oddech. Druga...Trzecia....Czwarta. Mimowolnie zaciskałam mięśnie, by doznania były silniejsze. Nie mogłam doczekać się chwili, w której każe mi je wyjąć i oblizać. Momentalnie przybierają temperaturę mojego wnętrza. Parzą, gdy je wyjmuję.
    
    - Zwilż palec i zacznij masować dupkę. Wsuń palec. Głębiej. Gdy będziesz potrzebowała, możesz go znów nawilżyć, ale tylko na tę chwilę możesz przestać ...