1. Naga zdobycz


    Data: 25.06.2020, Kategorie: studenci, ciąża, Autor: draco79

    ... protestowałem. Usiadła przede mną na niskim stołeczku i zrzuciła niepotrzebny już szlafroczek. Swoimi malutkimi paluszkami zaczęła dobierać się do spodni, aż rozpięła suwak i wsunęła mi rączkę za spodenki, zaciskając dłoń na prężącym się fiucie.
    
    - Ale wielki i gorący - szepnęła - nie wiedziałam, że tak strasznie się na mnie napaliłeś.
    
    To jeszcze mało wiesz - pomyślałem. Podniosłem się lekko i opuściłem spodnie do kolan, pomagając jej wypuścić mojego wielkiego ptaka na wolność. Wreszcie wyłonił się, mokry i sterczący. Paluszki Moniki objęły go i widziałem tylko, jak migają po mojej gładkiej, twardej pycie. Drugą rączkę zacisnęła mi na woreczku, miętosząc go i drapiąc lakierowanymi na czerwono paznokietkami. Trwało to chwilę, aż mój mały ptaszek zaczął przypominać stalowy pręt z rozżarzoną do czerwoności końcówką. Pochyliła się nad nim i wsadziła do szczelinki między cycuszkami. Zacisnęła je mocno na trzonie i zaczęła się go trzeć tymi sterczącymi cyckami, mocno go ściskając. Ta mała naprawdę wiedziała, jak mi zrobić przyjemność, byłem w siódmym niebie i czułem, że zaraz dojdę. Położyłem ręce na jej głowie i pochyliłem ją w dół.
    
    - A teraz moja malutka Moniczka grzecznie weźmie go do buzi - powiedziałem - ale tylko samą główkę. I liż go, nie ssij, tylko liż, jak najlepszy cukiereczek.
    
    Złapała go swoimi małymi usteczkami i wessała się w niego. Obrabiała główkę swoim pracowitym języczkiem i doiła ją, jak landrynkę. Poczułem, że w mojej pycie aż gotuje się od nadmiaru ...
    ... gorącej spermy. Wsunąłem więc mojego przyjaciela głębiej, do połowy, a gdy zaczął się wytrysk, pchnąłem go jeszcze głębiej, po same jądra. Nie mogła mi uciec, bo mocno ją trzymałem. Zresztą nawet nie próbowała, przyjmując kolejne fale gorącej, białej spermy. Byłem strasznie napalony, więc było jej dużo i nie mogło się zmarnować.
    
    - Łykaj, malutka, łykaj wszystko - szeptałem - nie wypuść ani kropli, bo będziesz to robić jeszcze raz.
    
    - A skąd wiesz, czy bym nie chciała? - spytała, uporawszy się z przełknięciem ostatniej porcji - może bardzo to lubię?
    
    - Taak? - odparłem - No to od dziś będziesz mi obciągać laskę codziennie. Sama mówisz, że lubisz to robić, więc dam ci tę okazję, zgoda?
    
    - Pewnie, będę ci robić laskę wszędzie i zawsze, gdzie zechcesz.
    
    - Super - ucieszyłem się, chociaż wiedziałem, że żartuje.
    
    Ale myśl, że mogłaby mi ciągnąć i lizać fujarę pod pulpitem w czasie wykładu, lub w pokoju i to najlepiej przy wszystkich była podniecająca - ale najpierw chodź tutaj, moja mała ślicznotko.
    
    Jednym ruchem zerwałem z niej majteczki, które jak poczułem, były już mokre. Po raz pierwszy widziałem ciężarną kobietę nagą i to z tak bliska. Nie powiem, był to bardzo podniecający widok, do tego jeszcze zauważyłem, że ma wygoloną szparkę, bez jednego włoska. Pociągnąłem ją do siebie i posadziłem na kolana, twarzą do mnie. Nareszcie mogłem się dobrać do jej małych cycusiów. Były nabrzmiałe, gorące i twarde. Ssałem jej twardy sutek, ugniatając przy tym palcami drugi. ...