U cioci w Łebie cz. 6 - Opowiadania Erotyczne

U cioci w Łebie cz. 6

... wlał we mnie ogromne zasoby spermy i opadający grubas wyśliznął się z mojej pizdy.

- Och Olu. Nie wiem jak ci to wynagrodzę ale już dawno nie miałem tak wypróżnionego wora – westchnął i ubrał swoje majtki i krótkie spodnie.

- Mnie też było bardzo dobrze – powiedziałam i ubrałam się do sprzątania pokojów.

Na korytarzu poszedł do swojego studio a ja po jakichś 5 minutach zaczęłam odkurzać jadalnię.

Po kolacji przyszedł do mnie Rafał i znowu gościłam w sobie jego naprawdę dużego kutasa. Tym razem znowu wydawało mi się, że nas ktoś podgląda ale może to było tylko złudzenie.

Ledwo skończyliśmy ostre jebanie a zaproponowałam mu, że może pójdzie ze mną do Zuzy i Majki i że będzie tam Marek i Staś. Zgodził się bez wahania.

Lekko już się ściemniało jak doszliśmy do jedynki. Marek, Staś i dziewczynki grali w makao i bardzo ucieszyli się jak nas zobaczyli.

- No to teraz pogramy w pokera – Marek zaczął rozdzielać karty.

- Ale to macie tyle kasy? - ratownik nie wiedział jak się zabawiamy.

- Oj głuptasie. Pogramy w rozbieranego i na rozkazy – pocałowałam go w usta co wprawiło w lekkie osłupienie Zuzę i Majkę, ponieważ nasz pocałunek nie był tylko cmoknięciem a Rafał wepchnął głęboko swój język do mojej buzi.

Usiedliśmy przy ławie i Marek rozdał karty. Tylko ja dobierałam cztery i przegrałam. Bluzę z kapturem ułożyłam starannie przed Stasiem, który wygrał. d**gą partię i trzecią też ja przegrałam i moja bluzeczka znalazła się przed Zuzą a stanik Rafałem. Potem ...

... to właśnie on stracił dwa swoje części garderoby. Nie miałam tego dnia szczęścia. Pierwsza byłam tylko w majteczkach a najwięcej ubrań miały małolatki. Jednak jako pierwszy, wszystkie ubranie stracił Rafał. Próbował zasłonić dłońmi postawionego na baczność kutasa ale ciągle albo wystawał jego ogromny łeb albo gruby, żylasty trzon. Szczególnie dziewczynki i Staś patrzyli na te jego nieudolne próby. Wreszcie zrezygnował. Oparł się dłońmi za pupą i wystawił swojego rosłego rumaka w całej okazałości. Wreszcie i ja straciłam majtki a zaraz potem Marek. Jego kutas chociaż znacznie mniejszy od chuja ratownika, był jakby twardszy i sztywniejszy. Teraz to my wygrywaliśmy i jako całkowicie goły dołączył Staś i starsza z małolatek Zuza, która wygrywając następną partię rozkazała przegranemu Markowi żeby wylizał moją pizdę. Chłopak zrobił to z ochotą i po chwili moja piśka świeciła się od jego śliny i moich soczków. Wreszcie i Majka była całkowicie goła a za następnym razem wygrany Rafał kazał jej zrobić mostek. Zrobiła ze stania, przodem do nas i szczególnie chłopacy szeroko otwartymi oczyma patrzyli na jej różowiutką, ledwo co pokrytą meszkiem niemal białych włosków, malutka cipeczkę. Potem podobną pozę przyjęła Zuza i wyraźnie było widać, że jest o rok starsza od siostry. Teraz zaczęła się gra na rozkazy. Wreszcie wygrałam a przegrał Rafał. Byłam już tak podniecona, że rozkazałam żeby mnie przy wszystkich wyruchał. Zabrał się do tego z ochotą i następne pół godziny jebał mnie ostro w ...