1. Jak chlopcy ujezdzali mi zone...


    Data: 28.06.2020, Kategorie: Sex grupowy Autor: suka gotowa do rznięcia

    ... biały, piękny i krągły. Był spragniony jebania. Mąż nie dawał jej satysfakcji. Nie zadowalał jej w pełni chociaż nigdy mu tego nie powiedziała. Nie skarżyła się. Przyjmowała życie takim jakie było. Ale koniec z tym. Ten wieczór wszystko odmieni. Ci chłopcy nareszcie potraktują ją tak jak należy. Stanowczo, ostro i bez ceregieli.Poczuła to wreszcie. Zwierzęce porządnie. Dziką chuć. Pragnienie. Właśnie teraz, kiedy dłonie gimnazjalisty wylądowały na niej. Jego sztywny drąg wtargnął niespodziewanie. Bez przygotowania.Jęknęła. Wygięła się mocno. A on zaczął heblować. Koledzy jego dopingowali. I patrzyli. Tak, czuła się teraz jak dziwka. Czuła się jak kobieta. Prawdziwa stuprocentowa samica. Chuj coraz dalej wciskał się w pochwę Krystyny. Ona stękała raz za razem. Podbrzusze nastolatka uderzało o jej pośladki. Walił ją mocno. Jego jaja latały w szalonym rytmie.– Dawaj jej, grzmoć ją! – zachęty kolegów nie były wcale potrzebne. Za to ona podnieciła się jeszcze mocniej. Patrzyli na nią, patrzyli jak ich kolega pierdoli Krystynę a ona sapie niczym maciora.– Taaak...! – nie mogła się opanować. Z jej ust wydobyły się słowa: "proszę....dalej....aaaaa". A potem już tylko przeciągły głos. I krzyk. Strumienie potu pokryły szybko jej ciało.– Podoba ci się, dziwko?– Taaak... chłopcy...Jacek już nie mógł wytrzymać. Uklęknął przed twarzą Krystyny. Wiedziała o co mu chodzi. Otworzyła usta a on wepchnął tam sterczącego penisa. W tym czasie pozostali przyglądali się całej scenie i trzepali swe ...
    ... kapucyny.Marek stukał ją teraz od tyłu a Jacek posuwał jej buzię. Takiego walenia nigdy jeszcze nie miała. Wiła się. Kręciła. Lecz była w stalowym uścisku. Jeden pchał ją do przodu, a drugi przesuwał ją w tył. Z jej cipy coraz obficiej sączył się płyn rozkoszy. Cyce falowały jak oszalałe. Stwardniałe sutki były bliskie eksplozji. A ona dyszała. I brała ich obu w siebie a właściwie to oni ją brali.Oczy zaszły już mgłą, purpura wystąpiła na twarz. Dupa stała się twarda jak stal. I wtedy pojawił się orgazm. Chłopcy wystrzelili w nią swoje ładunki. Nigdy jeszcze tyle spermy nie powędrowało do jej żołądka. A dzisiaj już siódmy raz.Osunęła się na ziemię. Była zmęczona.– Podnieście ją – usłyszała. Błagalny wzrok nic tu nie pomógł. Ich ręce chwyciły ją i uniosły do góry. – Następny!Wtedy kolejny członek zniknął w jej pochwie. Inny powędrował do gardła. I znów zaczęła się ta sama szalona jazda. Prawdziwy galop. Krystyna przesuwała się teraz na drągu Wojtka. Ten był większy niż poprzedni i rozpychał jej cipę do granic możliwości. Nauczycielka wierciła się na nim i przesuwała ale on wciąż pchał się i wbijał. Coraz głębiej i głębiej.– Rozjebiemy cię! – te słowa padły na bardzo podatny grunt.– Niech to zrobią, niech mnie rozjebią – pomyślała. Jej ciało stawało się coraz bardziej bezwolne. Jej umysł wypełniała jedna już tylko myśl: rozkosz.Kolejny chłopak napełnił ją swoim nasieniem. Potem ten z tyłu. Zmiana! Trzeci podjechał do rozciągniętej cipy. Trzeci zapakował w nią swój instrument. A ...