Wietnamska studentka
Data: 16.06.2019,
Kategorie:
Romantyczne
Autor: PanJowak
... sam to zrobię”, zaśmiałem się. Kazała obiecać, że nie będę się śmiał, a gdy to zrobiłem, wyznała, że chciałaby zwykłą pozycję misjonarską. Chciałaby, żebym się na niej położył i mocno ją przytulił. Chciała, żeby jej pierwszy raz był delikatny. „To nie tak, że się w tobie zakochałam. To byłoby nierozsądne. Spotkamy się jeszcze kilka razy na uczelni i nie będziemy mieli kontaktu już nigdy w życiu, bo wyjadę do Wietnamu. Ale cię polubiłam. Jesteś czuły i dobrze mnie traktujesz. Zapamiętam ten dzień na zawsze i chcę, żeby był cudowny”.Długo się całowaliśmy z prawdziwym uczuciem, po czym położyłem Suong na plecach. Raz jeszcze wziąłem się do lizania jej cipki. Tym razem pomagałem sobie palcami, żeby trochę ją rozszerzyć i przygotować do rozdziewiczenia. Jęczała i szarpała mnie za włosy. Patrzeliśmy sobie w oczy. Była między nami chemia. „Zrób to. Jestem gotowa”. Wszedłem w nią najdelikatniej, jak tylko potrafiłem. Mocno ją obejmowałem, tak jak chciała. Na początku patrzeliśmy sobie w oczy, a potem całowałem ją po szyi. Delikatnie jęczała, ale nie krzyczała. Nie było widać, żeby ją bolało. Powoli zwiększałem tempo, ale wciąż nie było zbyt duże. Wiedziałem, że potrzebuje delikatności, a nie ostrego seksu.„Kochanie, chciałbyś spróbować jeszcze jakąś pozycję?”. Bardziej zdziwiło mnie, że tak mnie określiła, niż to, że niedawna dziewica wpadła na taki pomysł. Lata oglądania porno robią swoje. „Okej, ale teraz ja wybieram. Wezmę Cię od tyłu na stojąco”. Uśmiechnęła się. Oparła się o ...
... ścianę, a ja zacząłem ją pieprzyć. Głośno jęczała, aż zacząłem zastanawiać się, co pomyślą ludzie z pokoju obok. Ta pozycja była strzałem w dziesiątkę. Obojgu nam było cudownie. Wietnamka po krótkim czasie doszła. Była naprawdę głośno. „Ale ty nie możesz tego zrobić we mnie!”, krzyknęła, przypominając, że się nie zabezpieczyliśmy.Wyjąłem penisa z jej gorącej, mokrej pochwy. Suong natychmiast uklęknęła i wzięła go do buzi. Szło jej lepiej niż wcześniej. Była bardziej ośmielona, brała go głębiej i szybciej lizała. Zacząłem jęczeć. Spojrzałem jej w oczy, chwyciłem za włosy i chciałem ją delikatnie odsunąć. „Spoko, połknę”. I połknęła. Wszystko. Byłem w szoku. Nawet moja doświadczona i wyzwolona dziewczyna niechętnie się na to zgadzała. Gdy wstała, pocałowaliśmy się namiętnie i mocno przytuliliśmy.Gdy chciałem się ubierać, Suong mnie zatrzymała i poprosiła, żebym trochę z nią posiedział. Położyliśmy się nadzy w łóżku i zaczęliśmy się przytulać. Gdy poczuła, że znowu mi stoi, powiedziała „nie będziesz zły, jeśli już dzisiaj tego nie zrobimy? Było cudownie, ale teraz chcę już tylko przytulania”. Oczywiście, że nie byłem zły. „Przyjdź do mnie w przyszłą sobotę. Zrobimy to jeszcze raz, ostatni”. Z jednej strony byłem tą propozycją zachwycony, a z drugiej zrobiło mi się smutno, że nasze igraszki nie przerodzą się w miłość. Bez wahania zostawiłbym dla niej dziewczynę. Suong po chwili zasnęła i nie odważyłem się jej obudzić. Wpatrywałem się w nią przez kilka godzin. Była piękna. Wyszedłem ...