Moja żona i Sławek. 3
Data: 03.07.2020,
Kategorie:
Dojrzałe
Hardcore,
Podglądanie
Autor: ---Audi---
... trzymała rękę na jego pośladku i bez skrępowania całowali się w pełnym świetle. Nie chciałem patrzeć, ale to było silniejsze. Wstrętny widok, a jednak tak cudowny, że stanął mi w sekundę. A jednak ból zwyciężył, odwróciłem się i poszedłem sprzątać po jego drinku.
Noc, tak jak i kolejne, osobno.
Minął tydzień, dość spokojnie, wieczorem w piątek oznajmiła mi, że Sławek zaprosił nas na wycieczkę do lasu i nad jezioro. Wszystkich, mnie i dzieci. Chłopcy szaleli, Sławek, to przecież ulubiony wujek.
Sobota rano rozwałka, ale na 11 byliśmy gotowi. Przyjechał. Otworzyłem.
- Wszystko gra ?
- Oczywiście.
I wtedy moja wyszła z pokoju.
Odwalona w satynową wiśniową sukienkę, do kolan, na szyi perły, chyba rajstopy, szpilki. Oczywiście i ja i Sławek zauważyliśmy brak stanika, bo jej dość duże piersi mocno się kołyszą, a brodawki zawsze stoją, a przy podnieceniu to jeszcze bardziej. Niestety była podniecona. Tak emanowała seksem, taką aurą, że Sławek aż jęknął, a ja stałem wbity w ziemię jak pies. Moja nie jedzie do lasu, ona jedzie na pierdolenie, bez dwóch zdań.
- Zajebiście wyglądasz suczko...
- Wiem.
Gdy przeszła obok niego trzasnął ją w tyłek, a ona ani nie jęknęła, tylko się jeszcze bardziej uśmiechnęła.
Oczywiście ja siedziałem z tyłu z dziećmi, a oni, jakby nas nie było w ogóle. Tylko rozmawiali ze sobą, dotykali się rękoma, Sławek ją muskał, śmiali się, raz nawet na mocnym zakręcie ona tak przysunęła się do niego, że się pocałowali. I wtedy ...
... dostałem nieoczekiwanie w łeb, bo mój synek 3 letni cichutko, jakby do siebie, powiedział,--- a mamusia całuje się z wujkiem--- Nikt nie słyszał, bo muzyka głośna, nikt... tylko ja...czyli nadal nikt.
Dojechaliśmy, okazało się że on ma tam domek, przy samym jeziorze. Dzieciaki od razu do wody, więc ja za mini, już wiem, opiekunka do dzieci za darmo. Dookoła cisza, żadnych ludzi...
- Pusto tu, powiedziałem.
- Naokoło, jezioro i gdzieś z 3 hektary lasu jest nasze, powiedział, nikogo tu nie będzie.
Zajebiście, pusty las, pusty domek, i frajer z dziećmi, trudno. Moja wystawiła ciasteczka, rozłożyła koc, dała picie dla chłopców i powiedziała...
- My ze Sławkiem idziemy się trochę przejść... a ty pilnuj dzieci, szczególnie nad wodą...
Zaczęło się, spodziewałem się, może nie tak szybko, smutnym wzrokiem doprowadzałem ich i gdy jeszcze widziałem ich dość dobrze, bo szli drogą, moja jednym ruchem przez głowę zdjęła sukienkę, ja pierdolę, co ona robi, rzuciła ją na bok i stojąc nago w samych pończochach, z gołymi piersiami, gołą cipą, ze sznurem pereł, podeszła kołysząc biodrami i przytuliła się cała do niego.
On ją pocałował, coś powiedział, moja się obróciła. Jezu, jakie ona ma cudownie idealne ciało, jej wielkie piersi, pełne biodra, wspaniałe mocne nogi, jaka ona jest bardzo kobieca. Ten widok zapamiętam do końca życia. Uzmysłowiłem sobie nagle jak bardzo mi jej brakuje. Moja jest dość wysoka, nie gruba, ale po dwóch ciążach, chociaż brzuch ma nadal płaski, bo rodziła ...