Moja żona i Sławek. 3
Data: 03.07.2020,
Kategorie:
Dojrzałe
Hardcore,
Podglądanie
Autor: ---Audi---
... naturalnie, kilka kilogramów jej zostało, A że ma idealnie proporcjonalne ciało odłożyły się one na piersiach, udach i biodrach, a talia nadal jak u osy. Wenus, po prostu piękność.
Oj tak, na pewno zapamiętam, bo Sławek wyciągnął ze spodni kutasa, a moja klęknęła i zaczęła mu obciągać. Byli nie aż tak daleko, więc widziałem, jak on stał w rozkroku, mocno, pewnie, trochę zasłaniał sobą. ale ruch jego rąk mówił za siebie, jebał jej usta ostro. Podniecenie walnęło mi i zazdrość, bo jak mi kiedyś obciągała, to tak delikatnie, tak nijako, musiałem zawsze skończyć ręką, bo ona nie umiała.
A Sławek jechał ją mocno, jej głowa kiwała się jak piłka, nawet to było śmieszne, ale jak zaczął jęczeć to nawet ja usłyszałem, że dochodzi. Widok był nieziemski, ostatnie spojrzenie na dzieci, bawią się w piasku obok, wyciągnąłem kutasa i patrząc jak moja klęczy przed samcem i mu obciąga, jak on dociska jej głowę i wrzeszczy, to się spuściłem... jaki wstyd... ale było mi tak dobrze, że nawet nie musiałem na nich patrzeć.
Po 10 min wrócili, ubrana, jakby nic się nie stało, pewnie nawet nie zauważyli, że widziałem wszystko. W duchu przeklinałem swoje poniżenie i zarazem dziękowałem, że los pozwolił mi doświadczyć tego wspaniałego widoku i uczucia. Zawsze tego pragnąłem, widzieć ukochaną z kutasem obcego w buzi, a jej popis był pierwszą klasą. Nawet byłem dumny, że moja jest tak piękną kobietą, że zadowala się jak suka, idzie do lasu obciągać jak świadoma swej wartości kurwa.
Jeszcze ...
... jedno spojrzenie na jej twarz, czysta, połknęła, jemu tak... odlot. Nie wiem, czy ma miłość będzie dość silna, ale zdałem sobie sprawę, że tak naprawdę moja miłość mnie upadla. Jak zbok zlewałem się przy dzieciach, na piasek, patrząc na ukochaną obejmującą ustami innego kutasa.
- Może się poopalamy, moja rzekła... ?
- Taki jest plan, odparł Sławek.
- To jak idę się przebrać.
On rozebrał się przy mnie. Tak, i wtedy dotarła do mnie następna prawda. Jest gość dobrze zbudowany, wyższy od mnie o 5 cm, czyli jakieś 185, no i kilka kilogramów, pewnie dobija do 100. Bo waga jest moją gorączką, ważę 74 km, przy 180 i wyglądam chudo. Nigdy nie ćwiczyłem, więc nie ma czego oglądać. Moja wielokrotnie śmiała się, z moich żeber, a gdy wychodziłem do ogrodu bez koszulki, to wołała abym uważał na bezdomne psy. Ciekawe, czy to też było powodem jej oddalenia, patrząc na Sławka, teraz już wiem, że tak.
Nie był idealny, bo brzuszek mu wystawał, ale do mnie wyglądał jak bóg. I wtedy wyszła moja z domku. Tylko w dolnej części stroju, bez stanika. Kurwa. Ja się dziś wykończę, niby tego chciałem, ale co za dużo... serce tak mi waliło, że słyszałem je w uszach.
- Co za piękny widok kochanie ...powiedział Sławek.
Kochanie ??? To jest moje kochanie...
- No właśnie kochanie, powiedziałem...
- Daruj sobie, syknęła...
- Nasmarujesz mnie Sławku...
- Oczywiście, z przyjemnością.
Ma rację, widok jak smarował olejkiem jej piersi, uda i pośladki, jak brodawki krzyczały, jak ...