-
Pomylka cz. 4
Data: 04.07.2020, Kategorie: Brutalny sex Autor: monia_be_be
... bardzo wrażliwa na tarcie dwóch kutasów gotowych do ponownego wyruchania mnie. Nie było odwrotu. Dwóch napalonych samców dążyło do spełnienia się w moim wnętrzu, a ja podniecałam się ich podnieceniem i uczuciem całkowitego oddania. Pierdolili mnie po chwili już bez przystanków. Narastająca we mnie rozkosz pomału uwolniła potoki śluzu i uruchomiła skurcze mięśni, zwiększających rozkosz zarówno moją, jak i ich. Jebanie trwało dość długo, bo wszyscy osiągnęliśmy już szczyt wielokrotnie. Poczułam nadchodzący orgazm, zanim faceci zaczęli się spuszczać. Kiedy zaczęłam jęczeć i wyginać ciało w falach ekstazy, obaj prawie jednocześnie również zaczęli uwalniać swoją spermę. Szef spuścił mi się na brzuch jako pierwszy. Podniosłam się w spazmie rozkoszy, a wtedy mój mąż też wyjął kutasa i wytrysnął jak fontanna do góry. To było zajebiste. Rozcierałam spermę po swoim brzuchu i cyckach, kiedy dołączyła się An. Poczułam jej język na cyckach. Schodziła coraz niżej, aż dotknęła mnie językiem do łechtaczki. To było tak przyjemne i niespodziewane, że zawyłam w ponownej ekstazie i trysnęłam na nią strumieniem wytrysku. Trochę to mnie zawstydziło, ale usłyszałam tylko okrzyki pochwały i zadowolenia. Wytarliśmy się trochę ręcznikami, bo nie mieliśmy siły i ochoty na opuszczenie łóżka. Położyliśmy się blisko siebie i po chwili znowu spałam.