ROZKOSZNA SUCZKA
Data: 07.07.2020,
Kategorie:
BDSM
Trans
Autor: akanah
... zapiszczałam. Pewnie było słychać mnie aż na dole. – No i co z tego, że się kąpiesz. Przyszedłem umyć ci plecy. – odrzekł nie przejmując się wcale mną. Powoli namydlił dużą gąbkę. Odwróciłam się plecami do niego stając na czworakach. Moja dupcia wyszła z wody. Mył mnie powoli, bez pośpiechu. Dokładnie każdy centymetr po kilka razy. Najdokładniej zajął się myciem mojej pupci, rowka i tego wszystkiego co wisiało dalej. Było cudownie. Gdy polecił mi stanąć przodem, już bez oporów stanęłam ukazując wszystkie moje wdzięki. Małe, sztywne cycuszki z ciemnymi sutkami, wypukły brzuszek, szerokie biodra, mocne, krągłe uda, malutki, teraz sztywny ptaszek i jajeczka. Chwilę mnie oglądał. Patrzyłam na niego z góry, klęczącego przy wannie. – Myjesz mnie czy oglądasz? – powiedziałam zalotnie. – C, cco? A, no no myje. – zaplątał się. – Ależ jesteś śliczna. – nie wytrzymał. Znowu myl mnie wolno i dokładnie. Najdłużej zatrzymywał się w tych wiadomych miejscach. Jego spodenki sterczały, grożąc rozerwaniem. Jak on się męczył. Usiadłam. Powoli wsadziłam mu dłoń w nogawkę i ujęłam za trzonek. Masowałam powoli patrząc mu w oczy. Gdy już jego penis zesztywniał mocno, wolniutko opuściłam mu spodenki i wydobyłam to moje ukochane cudo na światło dzienne. Aż zapiszczałam. Był wspaniaaaałyyy! Nie spiesząc się, wolniutko, pamiętając nauki Pan, całowałam i lizałam twardy trzonek na całej długości. Nie zapominając o łonie i jajeczkach. Każda sekwencja kończyła się wsadzeniem główki w usta i zassaniem. ...
... Następnie ssaniem i lizaniem wędzidełka, i wsadzaniem końca języczka w rozciągnięty otworek cewki. I tak raz za razem. Ruchałam kutaska wsadzając go w gardło. Dławiąc się i krztusząc. Widziałam, że to podobało mu się bardzo. Perfidnie nie śpieszyłam się z finałem. Stosując taktykę i metodę na przetrzymanie podprowadzałam biedaka tuż przed wytrysk poczym nauczonym chwytem niwelowałam ostateczne skurcze i dalej podprowadzałam. Jęczał i syczał. W końcu wiedząc, że dłużej już nie będę mogła tak postępować, wprowadziłam go w gardło i masując główkę ruchami gardła sprowokowałam wytrysk. Ależ jęknął spinając uda i biodra. Skurcz orgazmu silnie przewalił się przez jego ciało. Poczułam aż sześć potężnych tryśnięć zakończonych kilkoma coraz słabszymi skurczami kutaska. Padł na kolana, dysząc ciężko. Głaskałam go po twarzy. Podniósł powoli głowę. W jego spojrzeniu zobaczyłam ogromną ulgę i odprężenie. – Cccc co tto było? – wyjąkał słabo. - A co? Ach to? E,nic.Seks. – powiedziałam siedząc w wannie z palcem w ustach i patrząc zalotnie. – Seks? – spytał. No, seks. – szepnęłam patrząc z przymrużonych oczu. – Ach ty, jak to był seks, to ja chcę więcej takiego seksu. Pocałował mnie w usta. Wyszłam z wanny i pozwoliłam mu się wytrzeć wielkim ręcznikiem kąpielowym. Potem długo całował moje ciało, czego już mu nie broniłam. Miał mnie całą. Gdy zaczął zbyt radykalnie się do mnie dobierać, skorzystałam z momentu jego nieuwagi i wyśliznęłam się z jego uścisków, goła, bo spadł ręcznik, uciekłam do pokoju ...