Co do rączki to do buzi.
Data: 09.07.2020,
Kategorie:
Anal
Hardcore,
Tabu,
Autor: sasanka1988
A wszystko to przez pidżama-party u Malwiny. Pusty dom, brak starych, pełny barek. Pięć pijanych nastolatek i bajkopisarka Malwina. Tak przekonująco opowiadała o tym co już robiła. Z kim, kiedy i jak. Była taka przekonująca, że nawet ja jej uwierzyłam. Do tego komputer jej brata pełen pornosów. Wszystko to zrobiło Swoje. Od dwóch dni biegam dziwnie napalona, z praktycznie non stop mokrymi majtami. W końcu coś mnie podkusiło aby spróbować być jak Malwina. Obecnie, jeśli wierzyć jej słowom, największa dajka w szkole. A ma ku temu warunki. Szczupła, wysoka brunetka, z największym biustem w klasie. Według chłopaków z klasy, jedna z najlepszych dup w szkole. Ja sama mam przyjemność też się do nich zaliczać. Tylko, że ja mam z kolei opinię zimnej, nieprzystępnej suki. I ogólnie nazywana jestem Księżniczką. Ma to Swoje zalety. W przeciwieństwie do Malwiny, ja nie muszę odganiać się od natrętów. Sami mnie omijają.
Po trzech dniach od imprezki u Malwiny coś we mnie pękło. Podjęłam decyzję. Pytanie tylko z kim. Chłopaków ze szkoły od razu skreśliłam. Innych raczej nie znam. Najprościej byłoby iść do jakiegoś klubu czy dyskoteki. Jak twierdzi Malwina, wypinała tyłek już w prawie każdej kabinie w wc w tym mieście. Tylko, że mamy wtorek. Wszystko pozamykane. Niech żyje życie w małym mieście.
Raz się żyje. Siadam do komputera i po chwili siedzę na czacie. Nick ŁatwaNastka 18 i nie mogę się odpędzić od chętnych na moją dupę. Po prawie godzinie typuję potencjalnego "****kę". Proszę ...
... o numer telefonu.
Na ekranie pojawia się numer telefonu. Wbijam go w telefon. Po chwili słyszę w słuchawce męski głos.
- Słucham.
- Dzień dobry. Właśnie rozmawiamy na czacie. Dzwonię, tak jak się umawialiśmy.
- Tak?
- Czy to aktualne??
-Jak najbardziej. Nie brzmisz na przekonaną.
- Bo to mój pierwszy taki raz. Na jednorazowy sex z obcym.
- Nie ma się czego bać, to naturalne. Masz potrzebę i chcesz ją zaspokoić. Jeśli jesteś zdecydowana to mam teraz czas.
- Mogę być za godzinę. Pociąg mam za pół godziny.
- No dobrze, za godzinę pod dworcem. Jak Cię poznam?? Nie widziałem Twojego zdjęcia.
- Nie wiem, może będę cała na czarno. Legginsy, bluzka, japonki, do tego torebka w dłoni. Rozglądaj się za poddenerwowaną blondynką
- Ok, tylko mnie nie wystaw.
- Obiecuję.
Rozłączam się. Nie zastanawiam się. Szybko zakładam ubranie i wypadam z domu mówiąc, że idę na Colę z koleżankami. Na dworcu kupuję bilet i w ostatniej chwili wskakuję w pociąg. 15 minut później jestem na miejscu. Już dawno nie czułam takiego napięcia i nerwów. Do tego podniecenie tym wszystkim. Wszędzie pełno ludzi, czuję jakby wiedzieli po co tu stoję.
Patrzcie, tu stoi ****a-licealistka. Zaraz będzie dawać dupy.
Ktoś mnie zaczepia.
- Jednak jesteś.
- Obiecałam.
- Więc chodźmy.
- Gdzie??
- Do mnie. Żona w pracy.
- no dobrze.
- Czemu się chciałaś spotkać??
- Sama nie wiem. od paru dni chodzę dziwnie podniecona. Nie wiem czemu.
- Dziewica??
- ...