1. Karina i Grzegorz (III)


    Data: 10.07.2020, Kategorie: plener, namiętność, zmysłowość, Autor: Cremon

    ... czasie Karina znów zaczęła pojękiwać, a jej pochwa znów zaczęła mocniej ściskać poruszający się w niej penis. Grzegorz włożył dłoń pomiędzy piersi Kariny i zaczął ją obracać, tak by pieścić je na zmianę. Czuł, że drugi orgazm jego kochanki był bliski. Ona czuła to również, czego dowodziły jej zmysłowe reakcje.
    
    Karina opuściła nogi na łóżko i znów rozchyliła je najszerzej jak mogła, by dać partnerowi jak najlepszy dostęp do swego wnętrza. Po chwili jej ciało przeszedł spazmatyczny skurcz będący widomym znakiem przeżywanego orgazmu.
    
    - Trzeci raz Ci się nie uda. Dojdziesz przede mną – powiedziała do Grzegorza.
    
    - A właśnie, że nie – to mówiąc Grzegorz użył całej swej siły i zwinności, by obrócić Karinę na brzuch i nie wysunąć się z jej pochwy. Wiedział już jak lubi być brana od tyłu i kiedy zakończył ten manewr, znów zaczął posuwać ją mocno i szybko.
    
    - Sprytny jesteś – odpowiedziała Karina i dała się ponieść ruchom Grzegorza.
    
    Wiedział, że teraz już może wszystko dlatego wymierzył jej pierwszego delikatnego klapsa. To w połączeniu z szybkimi ruchami jakie wykonywał swoim penisem sprawiły, że Karina nie przebierając w słowach wyszeptała:
    
    - Rżnij mnie teraz najmocniej jak potrafisz.
    
    Grzegorz bez słów zaczął posuwać ją zgodnie z jej życzeniem. Niestety jego penis już nie mógł dłużej powstrzymywać ogarniającej go fali rozkoszy i tym razem trysnął w nią chwilę przed tym nim Karina wyjęczała swój trzeci orgazm.
    
    - Nie martw się – powiedziała resztkami sił – i ...
    ... tak wykonałeś swoje zadanie.
    
    Mówiąc to osunęła się bezwładnie na łóżko, a Grzegorz położył się na niej, cały czas oblepiając ją wypływającym z niego nasieniem. Tym razem jego penis potrzebował więcej czasu na odpoczynek. Nie martwił się tym zbytnio, bo nie przypuszczał, żeby Karina miała jeszcze siłę i ochotę na kolejne tej nocy zbliżenie.
    
    Tym bardziej, że po trzech kolejnych orgazmach piękna kochanka zasnęła. Mógł teraz ponownie kontemplować niezwykłe piękno jej ciała. Nie mógł oderwać od niej oczu, chciał je dotykać, masować i pieścić nieustannie. Zmęczenie wzięło jednak górę nad pragnieniem. Grzegorz zasnął obok niej.
    
    Pierwsze promienie poranka zaczęły delikatnie muskać twarze kochanków. Grzegorz uniósł powieki nie dając jakby wiary wydarzeniom ostatniej nocy. Obok niego spała nago najpiękniejsza i najbardziej seksowna kobieta, jaką kiedykolwiek widział. Z lubością zaczął przypominać sobie wszystkie miłosne uniesienia, które były jego i jej udziałem. Nie mógł się powstrzymać przed dotknięciem jędrnych pośladków Kariny. Obrócona tyłem do niego, pogrążona jeszcze w marzeniach sennych, wypinała pupę, która na nowo zaczęła rozpalać zmysły Grzegorza.
    
    Zachwycała go nie tylko swoją urodą i zmysłowością, ale i otwartością na seksualne doświadczenia z nowo poznanym przecież mężczyzną. Fakt, że znali się przez Internet, dużo ze sobą rozmawiali i że uprawiali cyberseks, nie pozwalał mu jednak sądzić, że już podczas pierwszego spotkania z Kariną będzie mu dane przeżyć aż ...