1. Pamiętnik Matki Polki cz.1-historia prawdziwa


    Data: 14.07.2020, Kategorie: Dojrzałe Autor: Barbara-mature-whore

    ... po jednym czy po 2 piwach czułam, że zaczynam być pijana, a po trzecim zaczęło mi się kręcić w głowie...i pewnym momencie powiedziałam, że muszę iść do pokoju bo chyba będę żygać...nawet nie doszłam i puściłam "pawia" na uboczu...było mi wstyd. Chyba nie potrzebnie wypiłam na początku te wino, potem piwo... Nie piłam nigdy przedtem i mój organizm nie był tego nauczony. On widział, że źle się czuję i podszedł do mnie i wziął mnie pod rękę i powiedział, że musimy się trochę przejść to mi przejdzie...ale aby mnie później głowa nie bolała to najlepiej jakbym teraz wypiła jedno piwko, albo chociaż trochę, które miał ze sobą bo to mi teraz pomoże...Posłuchałam go, wypiłam...zatrzymaliśmy się koło stajni i tam usiedliśmy na ławce. Zaczął mnie znowu całować po szyi, dotykać po karku, zrobiło mi się miło, przyjemnie, potem w usta, ale tym razem inaczej, głęboko z językiem...Spodobało mi się jak mnie całuje...W pewnym poczułam jego rękę na moim kolanie, potem na udzie...ale powiedziałam, że nie...Ale on nadal mnie namiętnie całował, podnieciłam się tymi pocał
    
    unkami i ani się obejrzałam a jego dłoń spoczęła na mojej piersi....Znowu powiedziałam mu: nie, przestań...Bałam się, że jak pozwolę mu na więcej to nie przestanie jak mu powiem, że dosyć...ale z d**giej strony chciałam to zrobić i mieć mój pierwszy, "dziewiczy stosunek" za sobą...ale w tym dniu jakoś nie byłam gotowa, poza tym panicznie bałam się, aby nie zajść w ciążę...Powiedziałam, że idę do pokoju bo jestem zmęczona...i ...
    ... tak się rozstaliśmy tego wieczoru. Pół nocy nie spałam i o tym myślałam. I w końcu powiedziałam sobie, że jak nie teraz, na tym wyjeździe to kiedy? Następnego dnia po zajęciach chciałam z nim na ten temat wpierw porozmawiać...Zadawał wiele pytań czy mam chłopaka i jakie mam plany na przyszłość..itp...W końcu zapytał mi się czy jestem dziewicą? Odpowiedziałam, że tak i nie...zgłupiał...Ale później stwierdziłam, że nie powiem mu, że sobie sama to zrobiłam...bo mógłby się śmiać...więc wolałam mu w końcu powiedzieć, że już to z kimś niedawno zrobiłam...choć bałam się, że pomyśli o mnie, że jestem jakaś łatwa i "puszczam się" z innymi.
    
    Powiedziałam mu, że mam obawy co do ciąży i że chcę iść na studia, więc nie myślę o byciu matką w tej chwili...poza tym nie jestem na to psychicznie gotowa...Wydawał się bardzo rozsądnym chłopakiem, mówił mi o swoim planach po studiach, że mu się bardzo podobam i chciałby mieć taką żonę jak ja...Tym też mnie ujął, a ja mu powiedziałam, że mogłabym mieć też takiego męża jak on...Poszliśmy na spacer do stajni wieczorem, zobaczyć co tam u naszych koni...I tam znowu zaczął mnie namiętnie całować, zaczął mnie dotykać po włosach, szyi, piersiach, potem po udach, wsadził rękę pod spódnicę i zaczął mnie przez majtki dotykać do moim kroczu, po mojej "broszce"...Zrobiło mi się mokro w kroku...czułam, że mam już mokre majtki...Powiedziałam mu, że chyba nie jestem jeszcze na to gotowa. On odpowiedział, że będziemy to robić małymi krokami...Zgodziłam się na to. ...