Pamiętnik Matki Polki cz.1-historia prawdziwa
Data: 14.07.2020,
Kategorie:
Dojrzałe
Autor: Barbara-mature-whore
... się opanować i zaczęłam mu pozwalać na coraz więcej. W końcu kazał mi usiąść na krześle włożył obie dłonie pod spódnicę i ani się nie obejrzałam i zdjął mi majtki....włożył pod spódnice głowę, uklęknął na kolanach, chwycił dłońmi za moje nogi rozchylając je i zaczął mnie delikatnie całować po wewnętrznych stronach ud, potem coraz bliżej mojej "broszki" i w końcu dotarł tam i zaczął mnie tam całować i dotykać delikatnie językiem...Nie wiedziałam jak się zachować, zaczęło mi się robić tak dobrze, zaczęłam odpływać a on coraz namiętniej mnie tam całował i "kręcił językiem" wkładając go coraz głębiej...Czułam że zaraz "eksploduję" i w pewnym momencie dostałam taki orgazm, że mnie tak trzęsło i zaczęłam tak głośno jęczeć, że mnie za moment uciszył dłonią...a potem całować w usta. Czułam, że jestem tam cała mokra...cała drżałam z podniecenia, ale było mi tak przyjemnie, że miałam w nosie czy ktoś to usłyszy czy nie...I pewnym momencie powiedziałam mu, że chcę tak jeszcze raz...tym razem bez już większych oporów sama rozchyliłam mu nogi...ale on chciał zobaczyć moje piersi, chciał je całować i pieścić...więc zdjęłam sukienkę i zdjęłam stanik...zostałam jak mnie bóg stworzył...patrzył na mnie przez dłuższą chwilę, a potem rzucił się ustami na moje piersi, całując i dotykając moich ...
... sutek...Podniecenie zaczęło powracać, znowu drżałam, zszedł głową ponownie na "dół" i chwilę później znowu dostałam orgazm...tym razem chyba jeszcze mocniejszy niż poprzedni...nie wiedziałam co się dzieje, świat mi wirował dookoła...ani się nie obejrzałam, a wsadził tą swoją wielką, sztywno stojącą "maczugę" do środka, w moją cipkę i zaczął ten sam taniec ciałem w przód i tył jak wtedy kiedy mu robiłam dłonią...Zaczął te ruchy robić coraz szybciej, coraz głębiej...czułam i miałam wrażenie, że mi tam zrobi dziurę na wylot...za chwilę oboje dostaliśmy takie silnego orgazmu,ze chyba mi się na moment film urwał...Tak leżeliśmy na sobie przez jakiś czas...potem czułam jak mu po mału maleje ta jego maczuga i wysunęła się z mojej cipki na zewnątrz...Wtedy sobie uświadomiłam, że zupełnie nad tym nie zapanowaliśmy i że on spuścił się z cała mocą w środek mojej już obolałej cipki...Wtedy dostałam paniki strachu, że zajdę w ciążę, stałam bo myślałam, że wtedy wszystko szybko wyleci, tym bardziej widziałam, że mi z cipki kapie jego nasienie i cieknie po udzie...ale on mnie uspokoił, że nie zawsze musi tak być, że musze mieć owulację, abym zaszła w ciążę, a jak szybko policzyłam od ostatniego okresu, byłam właśnie 2-3 dni przed nowym cyklem.. to nic nie powinno się już wydarzyć, więc się trochę uspokoiłam...
CDN...