-
SESJE Z PANIĄ MARTĄ
Data: 14.07.2020, Kategorie: Anal BDSM Hardcore, Autor: transmasomax
... mam na wierzchu. Stanik też. Zostaje tylko w pończochach i pasie. Padam na kolana i już mam przed sobą wypięta dupę Pani. Rozchylam pośladki i długo dokładnie myje językiem jej odbyt. W środku też. W trakcie mycia wkładam tam palce głęboko, wyjmuje i oblizuje. Zwykle jest tam przygotowana dla mnie kupa. Wtedy przywieram mocno ustami do odbytu a Pani robi kupę. Muszę to wszystko zjeść i wylizać do czysta Panią. Zwykle jestem umorusana kałem. Nie wolno mi się myć. Tak zostaje. - Do pokoju szmato. – krzyczy. Nawet nie mam okazji się zastanowić czy rozejrzeć. Gnana strachem wpadam do pokoju. Przekładam się przez poziomą wysoką ramę. Mocno nachylam i wkładam głowę i dłonie z drewniane dyby. Stopy też. Pani wchodzi zamyka dyby i podnosi wysoko ramę. Wtedy moja dupa i uda są bardzo napięte. Kutas w dupie sterczy cały czas. Pani bierze pierwszy przyrząd do bicia. A ma ich na ścianie mnóstwo. Jedne bez, inne z kulkami, inne z węzłami. Rózgi ratanowe i plastykowe, pasy i packi. No i zaczyna się. Bije bardzo mocno i systematycznie. Ja liczę głośno. Pani zwolniła mnie od dziękowania. Bije na zmianę raz w jeden, raz w d**gi półdupek i uda. Ponieważ przychodzę codziennie więc moja dupa jest niesamowicie wrażliwa na uderzenia. Pani Monika musi widzieć posiniaczoną dupę, aby dalej było cokolwiek. Jest sadystką i tylko taki widok ją podnieca. Co kilka dziesiątek uderzeń zmienia narzędzie. Ja wyję, wyrywam się i podskakuje. Daremnie. Zwykle po pięćdziesięciu razach zwisam. Pierwsza ...
... seria to 120 razów. Potem Pani uwalnia mnie z dyb. Padam na podłogę. - Suka się rusza szybko, szybko. – Wrzeszczy. Półprzytomna z bólu, zataczając się dowlekam się do małej ceratowej kanapki i podnoszę nogi wysoko a ręce na boki. Pani Monika unieruchamia mnie pasami i podwiesza w górę rozwarte szeroko nogi, za stopy. Naciąga. Boli. Wyje. Wtedy już przeważnie ma dosyć moich wrzasków i zatyka mnie kneblem. Obok już stoi stolik a na nim gumowe rękawice weterynaryjne do ramion i żel. Zawsze patrzę przerażona jak zakłada rękawice. Szybko wyrywa mi kutasa z dupy. Co kwituje głuchym wrzaskiem. Z lubością dysząc podniecona ogląda moja odbitą dupę. Nabiera garść żelu i wpycha do środka. Potem smaruje całą dupę żelem. Teraz fistowanie. Najpierw dwiema dłońmi wsadzonymi w dupę rozciąga, a właściwie prawie rozrywa mój odbyt w bok i w szerz, z góry na dół, Boli okroooopniiiie. Potem natychmiast wpycha mi całą rękę w dupsko. Wtedy nieodmiennie wypinam się biodrami w górę wyjąc w knebel głucho. Fistuje mnie szybko i brutanie. Mój odbyt wyłazi ma wierzch mlaszcząc i pyrkając. Staje się szybko jak szmata. Wtedy Pani nabiera żelu d**gą dłonią i już obie mam w dupie. Fistuje mnie dwiema na raz, albo raz jedną raz d**gą. Fisting dupy mam co najmniej przez godzinę!!!! Aż Pani jest cała mokra a ja tylko stękam. Na koniec fistuje mnie dłońmi zaciśniętymi w pięści. Potem fistuje też kiszkę wsadzając rękę powyżej łokcia! Jakby tego było mi mało, sadystka wpycha mi stopę w dupsko. Okropny ból, gdy ...