1. Ostatnia taka impreza - cz. 7.


    Data: 16.07.2020, Kategorie: Nastolatki Autor: Tomnick

    ... Czuła jak rośnie jego penis. – I nie oszukuj. Poczuję palce w twojej dupie. – Spełniła jego polecenie.
    
    – Czujesz? – Stęknęła z wysiłkiem. Jej udzieliło się podniecenie chłopaka. Czerpała, trudną do wyjaśnienia, przyjemność z przemocy i perwersyjnej zabawy.
    
    – Teraz wiem, że jebię. Wyciągnij palce z dupy i wyliż – warknął z wysiłkiem. Uderzał w nią z niesamowitą siłą. Każde uderzenie jego bioder wstrząsało całym jej ciałem. Ponownie wykonała polecenie. Patrząc na niego, powoli pochłaniała całe palce i posłusznie lizała:
    
    – Jeszcze?
    
    – Tak, suko! Wciśnij je znowu do dupy! – Gorliwie wykonała polecenie. Ponownie coraz bardziej podniecała się. Potem wylizała palce, wiernie wpatrując się w twarz nowego kochanka. Chłopak był spocony, dyszał ciężko, ale nie przestawał rżnąć zachwyconej kobiety. W końcu zatrzymał się.
    
    – Odwróć się na drugi bok i podnieś nogę – polecił nauczycielce. Szybko wykonała polecenie. Brutalnie wszedł do odbytu. Jęknęła z wrażenia. Nie zabolało.
    
    – Wsadź palce do pizdy i rżnij się! – warknął.
    
    – Czujesz mnie? – spytała podniecona. Poczuł jak energicznie kobieta wpycha palce do pochwy.
    
    – Spróbuj docisnąć chuja w dupie! – rozkazał.
    
    – Już, kochany – starała się. Czuła podniecenie taką zabawą. I to z młodym chłopakiem! Mimo zmęczenia miała ochotę na więcej. Rozpierała ją radość spółkowania i przekraczania kolejnej granicy. Gwałtownie spółkował z nią i słyszała chlupot w odbycie. Była wypełniona spermą.
    
    – Teraz wyjebię kurwę, że... – ...
    ... chłopak nie dokończył zdania. Błyskawicznie wyjął penisa, klęknął przy twarzy kobiety i z jękiem trysnął na jej twarz. Nauczycielka ciężko oddychała, bardzo podniecona sposobem spółkowania i doznaniami, których tak szybko jej dostarczył. Chciała, żeby jeszcze, jeszcze trwały! Chłopak padł obok niej. Głaskała go po włosach i z czułością patrzyła w oczy. Drugą dłonią chwyciła penisa. Potem zaczęła pieścić go. Chociaż penis sterczał, oponował gestem. Był zbyt wrażliwy. Z grymasem zawiedzionej, rozpieszczonej dziewczynki złagodziła pieszczoty.
    
    *
    
    – Kochany, chciałabym to powtórzyć – ugryzła go delikatnie w brodę. Chłopak ciężko oddychał, ale pokiwał głową.
    
    – Bardzo chętnie. Zawsze znajdę czas, żeby ciebie odpowiednio potraktować – wysapał. – Jeden warunek: jeżeli spotkamy się, robię z tobą wszystko, co chcę – z powagą spojrzał w jej oczy.
    
    – Tak, zgadzam się – mocniej głaskała penisa. Była podniecona, ale chłopak pospiesznie cofał się. Dla niego pieszczoty po wytrysku wciąż były zbyt mocne.
    
    – Jak będziesz gotowa, daj mi znać – powiedział. Pogłaskał ją po włosach i wstał. – Dziękuję – ruszył po swoje ubranie.
    
    Niektórzy ubierali się, inni, nadal rozebrani, pili alkohol, palili. Bożena słyszała jakieś żarty, wulgarne komentarze dotyczące jej osoby, ale w tej chwili było jej to obojętne. Nadal była bardzo podniecona. Liczyła się z takimi prostackimi reakcjami. Ważne, że czuła się spełniona, szczęśliwa po tak intensywnym i różnorodnym seksie, pieszczotach i po przeżyciu aż ...
«12...678...»