1. ONE czesc 5


    Data: 19.07.2020, Kategorie: Brutalny sex Autor: Jan Sadurek

    ... jak zwykle za pierwszym razem olbrzymią porcję spermy, najszybciej, jak tylko był w stanie wyszedł z niej i zmusił do objęcia kutasa ustami, gdzie wystrzelił resztę nasienia. Połykała z ochotą, na koniec oblizała się lubieżnie i uśmiechnęła do swego kochanka.- Jesteś niesamowity, ruchasz jak automat!- Staram się, mam nadzieję, że to ci się spodobało; robiłem co mogłem i jak mogłem najlepiej - wysapał zmęczony.- No i udało się. Nie pamiętam, kiedy przeżyłam coś podobnego, to było wspaniałe!- Cóż poradzić, masz słodką pipkę i ciasną, gorącą dupkę; nie powiesz mi, że ostatnio nikt nie wpychał się w twój odbyt..- Słowo, nie pamiętam, kiedy w ogóle jakiś facet był we mnie, w mojej cipce, a co tu mówić o pupie... Jesteś naprawdę niesamowitym kochankiem, nawet nie wyobrażałam sobie, że tak może być z tobą...- Wiesz, nie myślałem o tym, co będzie, jak przyjadę do ciebie, ale to, co przeżyłem to po prostu szok! Jesteś niesamowita, niemożliwa, obie dziurki masz gorące, rewelacyjne, a buzia i usta stworzone są do robienia loda facetowi. Jesteś w tym mistrzynią! Mam nadzieję, że jeszcze nie raz damy sobie masę rozkoszy!- Hmm, tutaj, Janeczku muszę cię trochę zasmucić. Następny raz może być dopiero w przyszłym roku. Jak mówiłam, kończę jutro urlop i wracam do pracy. Pracuję od wielu lat w Szkocji, nie bywam tutaj zbyt często, a mieszkanie wynajmuję córce mojej kuzynki. To porządna dziewczyna, jak widzisz, dba o moje gniazdko...- Nie wiem, co powiedzieć... Masz rację, jednak zaskoczyłaś ...
    ... mnie... - patrzył zasmuconym wzrokiem w oczy dziewczyny.- Janku, tyle lat żyliśmy nie wiedząc o sobie, o swych losach, więc chyba nie stanowi problemu to, że nie zobaczymy się chyba więcej, niestety. Jesteś niesamowitym kochankiem, bardzo atrakcyjnym, przystojnym mężczyzną, ale ja już jestem prawie Szkotką, nic nie poradzę na to, że tam znalazłam swoje miejsce...- Ale może kiedyś... - nie tracił nadziei na kolejne spotkanie i ostre bzyknięcie tej ładnej, zgrabnej i bardzo namiętnej dziewczyny.- Tak, może kiedyś spotkamy się znowu i jeszcze raz mnie zerżniesz tak, jak dzisiaj... Janie, nie ma czasu na zmartwienia, chcę cię jeszcze raz poczuć w sobie, chcę jeszcze raz mieć w pipce i w dupie twego wielkiego chuja. Nie czekaj więc, tylko zabierz się za mnie. Nie chcę się z tobą kochać, chcę, żebyś mnie najnormalniej w świecie wyruchał! Tak, chcę, żebyś mnie wyruchał, chcę czuć cię każdą komórką swego ciała. - mówiąc to nabijała się na sterczącą pałę.- Taaaak, taaak, wpychaj go we mnie, chcę go czuć, tak, tak, ruchaj mnie, taaaak, jeszcze wejdź w dupę, wyruchaj mnie tam, rozjeb mą dupę, chcę tego – wrzeszczała, kiedy Jan na jej słowa znowu zaczął ją ostro posuwać.Kutas stał sztywno, dawno osiągnął maksymalne rozmiary, podniecała go jego dawna sympatia, kiedyś dziewczynka, teraz atrakcyjna, świadoma swych walorów młoda kobieta. Nie odpuszczał, chciał, żeby zapamiętała ten wieczór, żeby nie mogła siedzieć, żeby pipka bolała w czasie sikania, chciał, żeby zapamiętała go na długo... ...
«12...456...13»