Ariel (III)
Data: 20.07.2020,
Kategorie:
Fantazja
niewolnica,
Autor: Wisielec
Z samego rana do piwnicy zeszła Ela ogłaszając, że mają wstać i zabrać się do pracy. Stała w przejściu a kiedy przechodziły chwyciła Ariel za ramię i szepnęła:
- Mąż chce się z tobą widzieć. Jest w sypialni, lepiej się pośpiesz! – pchnęła dziewczynę na schody tak, że ta potknęła się o stopień i omal nie upadła.
Edward leżał w łóżku, przykryty brązowym kocem z wielkim tygrysem na środku. Na widok elfki wstał jednak.
- Miło cię widzieć. – ukłonił się lekko.
- Nie żartuj. – odparła z pogardą – czego chcesz?
- Próbuję być miły więc z łaski swojej nie spierdol tego! – syknął przez zaciśnięte zęby – Nie najlepiej zaczęliśmy naszą znajomość. – dodał wracając do normalnego głosu – dlatego postanowiłem to zmienić. Zapomnijmy o tym co się do tej pory stało! Zacznijmy od nowa! – zaproponował entuzjastycznie.
- Nie ma szans! – rozsunęła rozpiętą koszulę, ukazując poraniony brzuch – o tym nie zapomnę, a zrobiłeś mi gorsze rzeczy!
- Daj spokój, zagoi się, a jak będziesz grzeczna, to może nawet poproszę o pomoc lekarza.
- Czego tak naprawdę chcesz? – zapytała zrezygnowana, krzyżując ręce na piersiach.
- Chcę się dogadać. Tak po prostu. Siadaj – wskazał na łóżko – śmiało, porozmawiajmy.
- Dziękuję, postoję. – oparła się o próg drzwi – więc, o czym chcesz rozmawiać?
- Usiądź proszę. – nalegał mężczyzna nieznoszącym odmowy tonem.
- Nie. – odparła stanowczo Ariel – jeśli to wszystko, to ja już pójdę – odwróciła się na pięcie jednak Ed natychmiast podbiegł i ...
... złapał ją mocno za nadgarstek skutecznie ją zatrzymując – puść! – zażądała dziewczyna, ale ten tylko się uśmiechnął.
- Siadaj. – powiedział.
- Zostaw mnie! – próbowała się wyszarpnąć ale bez skutku. Edward cisnął nią w łóżko tak, że wylądowała na nim plecami, po czym szybko nad nią przykucnął uniemożliwiając ucieczkę.
- Nie chciałem, żeby tak to wyszło, ale skoro nie mam wyboru... - zdjął koszulkę – to nie moja wina. To ty mnie do tego zmuszasz – zabrał się za rozpinanie paska na co dziewczyna zaczęła mocniej wierzgać. Kiedy go ściągnął, szarpnął Ariel za włosy odchylając jej głowę a następnie wykorzystał skórę jako knebel. Odchylił się na bok sięgając po leżącą obok łóżka parę kajdanek i przykuł nimi elfkę za rękę do mebla. Kiedy już miał pewność, że mu nie ucieknie zszedł z niej po czym zabrał się za przykucie drugiej ręki oraz nóg do pozostałych jego rogów. Kiedy była niemal całkowicie unieruchomiona rozsunął jej koszulę i odpiął biustonosz uwalniając piersi. W następnej chwili zabrał się za zdjęcie skąpych, lekko prześwitujących, czarnych majtek z koronką jednak ponieważ uniemożliwiały mu to rozłożone szeroko nogi dziewczyny postanowił je rozciąć. Chwilę przyglądał się elfce wierzgającej na łóżku, podszedł bliżej i pochylił się nad nią. – jestem przekonany, że tym razem ci się spodoba. – stwierdził pewny siebie i jeszcze trochę się do niej przybliżył. Ucałował jej udo i powoli przesuną głowę bliżej łona. Złożył na nim delikatny pocałunek, a Ariel poczuła jak po ...