1. ŁOWY


    Data: 19.06.2019, Kategorie: Humor, Tabu, Hardcore, Autor: dotyk690

    ... nagą, kobiecą postać. Eureka!!! Więc jednak jakaś się zdecydowała! Ruszył w jej stronę półprzytomny ze szczęścia. Zaraz jej pokaże, co potrafi prawdziwy facet.
    
    Stanął przed nią, nie zauważając nawet, że jest od niego o wiele wyższa. W blasku bijącym od monitorów widział jedynie, jak lśnią jej oczy i wielkie, nagie piersi, umazane czymś ciemnym i słodkawo pachnącym, kołyszące się niemal na wysokości jego twarzy. Natychmiast dotknął ich chciwie. Zamruczała.
    
    - Przyszłaś się zabawić, suko? - spytał, nie pomyślawszy nawet, że może nie znać polskiego.
    
    - Księęęęęciaaaaa... - usłyszał w odpowiedzi.
    
    - Księcia? - zdziwił się, nie przerywając miętoszenia - Musi wystarczyć ci hrabia, ty...
    
    - Księcia!!! - wrzasnęła rozczarowana i walnęła go w brzuch.
    
    Zgiął się w pół i cofnął o krok, próbując złapać oddech. Suka! Zapłaci za to! Wyprostował się z trudem i nagle poczuł, że coś jest nie tak. Spojrzał w dół. Z brzucha sterczała mu jakaś długa, połyskująca wstęga, która kończyła w jej zaciśniętej, pazurzastej garści. Pociągnęła za nią, owijając ją sobie wokół dłoni. Minęło parę sekund, zanim uświadomił sobie, że to jego wnętrzności... Z gardła wydobyło mu się zdławiony skrzek. Ruszył ku niej odebrać swoje... swoją własność, ale odskoczyła zwinnie. Szedł za nią z trudem, zataczając się, a ona, chichocząc diabolicznie, uciekała po pokoju, wydzierając z niego coraz to więcej i więcej. Upadł na kolana, oddychając z trudem. Dookoła niego na podłodze tworzyła się cuchnąca kałuża, ...
    ... a w powietrzu rozchodził się smród krwi, płynów ustrojowych i zawartości rozprutych kiszek. Gasnącym wzrokiem dostrzegł, jak przyklęknęła przed nim. Chwilę przyglądała się swojej ofierze, po czym jednym ruchem urwała mu genitalia. Przewrócił się na bok. Szkliste oczy hrabiego nie ujrzały już, jak kobieta wpycha sobie chciwie zdobycz do ust.
    
    ***
    
    Ruszyła dalej. Dochodzący ze wszystkich stron zapach seksu doprowadzał betkołaka do szaleństwa.
    
    ***
    
    - Oooch,
    
    cara mia
    
    , och!!! - Doktor Antonio Srapowoli z uniwersytetu w Neapolu, wybitny spec od seksu oralnego, był w siódmym niebie. Zacisnął palce na pośladkach partnerki i wbił się głębiej.
    
    - Ooooch, oooooch!!! - jęczała do wtóru pani profesor Gunda Rowaniema z instytutu w Helsinkach, światowa specjalistka w dziedzinie masturbacji. Doktor przyspieszył, Finka kwiknęła i zabulgotała coś w swoim języku. Czuł że finał już blisko... Co jest?! Odwrócił się, klnąc wściekle. W d**gim pokoju dzwonił jego telefon, a po melodii dzwonka poznawał, że to jego żona. Czego ta kurwa chce?!
    
    Klepnął Gundę w pośladek.
    
    - Nie ruszaj się stąd, bella, zaraz wrócę.
    
    Zamruczała tylko i w opustoszałe nieoczekiwanie miejsce wepchnęła sobie dwa palce. Na ten widok zaklął jeszcze raz. Czy żona naprawdę nie ma nic do roboty?! Siedziała teraz w Tbilisi na jakimś kongresie i pewnie gziła się na potęgę.
    
    - Halo,
    
    mio amore!
    
    Co słychać...? Tak...? Tak... Parę dni... Oczywiście, że tęsknię...! Tak... Jasne... Rozumiem... Tak... Ja ...
«1234...13»