Ewa, do czego to? Do dupy,…
Data: 15.08.2020,
Kategorie:
Dojrzałe
Mamuśki
walentynki,
Anal
rimming,
Autor: Agnessa Novvak
... tym bardzo intensywnie.
Spięła nadgarstki Adama jednym z kilku nie do końca poważnych gadżetów erotycznych, jakie posiadała, czyli kajdanek z czerwonym futerkiem, i kazała położyć się na brzuchu, z poduszką pod biodrami. Widziała, że mocno go to zaskoczyło, ale skoro nie zaprotestował, to ten pierwszy krok miała już za sobą. Tym bardziej, że od razu siadła mu na plecach – tym razem całkowicie nago, bez żadnej bielizny czy innych ozdobników – tak, że nie miał zbyt wiele do gadania. Zresztą mogła założyć, że już w trakcie wspólnej kąpieli mógł się czegoś domyślić, więc niech teraz nie marudzi. Wycisnęła na palec ten sam żel antybakteryjny, z którego dobrodziejstw Adam hojnie korzystał rano, i roztarła go pomiędzy jego zgrabnymi pośladkami.
przyznał zmieszany.
– zawahał się
zaśmiała się.
Wstała i kolejno zgasiła wszystkie światła, zostawiając tylko jedną lampkę nocną, dającą stłumione, ciepłe światło. I z racji położenia rzucającą długie, głębokie cienie, tańczące na ścianach i suficie. Przysiadła na Adamie ponownie, i od razu zaczęła go ponownie gładzić palcami. Zataczała nimi niewielkie kręgi, równocześnie naciskając coraz mocniej. W końcu, tak niespodziewanie i łatwo że aż ją samą to zaskoczyło, weszła w niego na głębokość drugiego paliczka. W odpowiedzi usłyszała westchnienie i poczuła wyraźne, nagłe napięcie mięśni. Odczekała chwilę, aż ucisk ustąpi, po czym wysunęła i dyskretnie obejrzała palec. Był czysty, bo niby jaki miałby być? Bez przesady, akurat w ...
... kwestii higieny Adam był chyba nawet większym pedantem niż ona sama. Co nie oznaczało, że wciąż nie był wyraźnie spięty.
poprosiła go czule.
Uklękła dokładnie za Adamem, położyła dłonie na jego pośladkach i lekko je rozchyliła. Światło było przygaszone, ale nie na tyle, żeby nie widziała wszystkiego, co chciała zobaczyć. Czy w takim razie był to dla niej widok jakoś szczególnie podniecający? Z początku faktycznie nieszczególnie, ale im dłużej się nad tym zastanawiała, tym coraz mocniej ją intrygował. A już najmocniej podniecała ją myśl o odwróceniu ról. Ubóstwiała chwile, w których Adam brał ja z całym impetem od tyłu. I nawet jeśli nie czuła się wtedy w żaden sposób poniżana czy upokarzana, zwłaszcza że działo się to niemal zawsze na jej wyraźne życzenie, to jednak było w tym sporo dominacji z jednej strony i uległości z drugiej. Za to teraz to ona byłą panią sytuacji. To Adam klęczał przed nią w raczej jednoznacznie uległej pozie, odsłaniając całą swoją intymność.
Pochyliła się ku niemu i zaczęła muskać go swoimi wargami. Najpierw jego odchyloną do tyłu męskość, ale że w tej pozycji nie było to zbyt wygodne dla obojga, to szybko przeniosła się niżej – czy z tej perspektywy raczej wyżej – w kierunku jąder. Wzięła w usta jedno, potem drugie, lizała przestrzeń pod nimi, coraz dalej i dalej, aż w końcu zatrzymała język dosłownie centymetr od jego słoneczka. Włożyła do ust swój kciuk, pośliniła i ucisnęła Adama w to miejsce.
spytała miękkim jak jedwab głosem.
W takim ...