Ach te anioły
Data: 17.08.2020,
Kategorie:
anioł,
Fantazja
Autor: theradialengine
... linię mojej szczęki. Lekki dreszczyk przebiegł moje ciało, a pragnienie wewnątrz się pogłębiło. Nie, to niemożliwe, nie przeczytał, czysty przypadek. Poddałam się zrezygnowana. Przecież i tak nie ucieknę. Mężczyzna jest za blisko, ja nie mam żadnej rzeczy pod ręką. A jest piękny... Czułam nierozsądnie napływającą wilgoć. Cokolwiek ze mną zrobi przed śmiercią mam nadzieję, że będzie przyjemne. Nie wyglądał na brutala. A skrzydła... są całkiem w porządku. Bardzo dobrze zrobiona imitacja, prawie nie można wyczuć, że nie są prawdziwe. Każdy ma swoje fetysze. Mężczyzna prychnął. "Są prawdziwe. Nie zamierzam cię zabić i nie jestem brutalem. Chciałaś anioła to masz panno-niezadowolona-z-życia." Bez jaj... serio? Koleś wydawał się bardzo ludzki... gdyby nie ten wzrok. I nie idealne proporcje ciała. I nie te skrzydła. I... czy one się zamieniły złotem?
"Co zamierzasz ze mną zrobić?". Mój głos zabrzmiał dość twardo i buntowniczo w tej ciszy. Palcem zarysował moje zaciśnięte usta. "To". Zjechał palcem po szyi zataczając kółko wokół sutka. "To". Rysował dalej niewidzialną linię na moim ramieniu, dotknął prawego pośladka i jeden palec zanurzył w wilgoci. "To i wiele innych rzeczy. Chcesz?" Patrzył mi spokojnie prosto w oczy. Ich kolor dawał mi jakąś nienormalną satysfakcje.
Chcę, oczywiście, że chcę... Która by nie chciała? "Nie myśl o innych... nie obchodzą mnie teraz inne. Mam ochotę na Twoje ciało." Kilkanaście minut temu chciałam być wyjątkowa. Może to nie anioł, ale przygoda z ...
... psychopatycznym przebierańcem, który mówi, że pragnie tylko mnie też nadaje się na bajkę opowiadaną w jesieni wieku.
Zaśmiał się. "Zadziwiasz mnie dziewczyno. Zaczynam Cię lubić. Ale przestań już myśleć. Słyszałem, że chciałaś kochać się z aniołem?" – powiedział zarozumiale.
"Pocałuj mnie." – zażądałam. Chyba zdążyłam odpowiednio wejść w tą niezwykłą rolę, bo spoważniał. Twarz była niewzruszona, w oczach widać było zacięcie i twardość stali.
"Powiedziałem, że nie jestem brutalem, ale to ja tu rządzę. Jedyne co możesz to prosić i błagać. O więcej." Pociągnął mnie w dół i zawisł nade mną. Poczułam podniecenie. Lubiłam, gdy mój mężczyzna odgrywał maczo, lubiłam być uległa w seksie.
"Wiem. Obserwuję Cię od dość dawna." Uh, to się nazywa wyjątkowość. Nie uwierzyłam, że tak było, to oczywiste, ale zawsze doceniam, gdy mężczyźni starają się zrobić mi przyjemność słowami.
"Dziewczyno... chętnie Ci to udowodnię. Pokażę Ci jak zaczynałaś chodzić ścieżkami seksu, do momentu kiedy odkryłaś to co lubisz najbardziej." Brzmiało całkiem nieźle... "Przedsmak tego czego doświadczysz." – mówiąc to podniósł moją rękę, włożył palec wskazujący do swoich ust i dotknął nim swojego skrzydła. Nie wiem co było wspanialsze, ciepło w jego ustach, dotyk miękkich warg, jego wibrujące oczy czy miękkość puchu na skrzydłach. Nie wiem... Wszystko na raz tworzyło obraz rozkoszy i miękkości. Odsunął moją rękę, na palcu został mi złoty pyłek. Przycisnął mój palec do ust, chętnie go oblizałam. Pyłek ...