1. Dziękuję Pani


    Data: 20.08.2020, Kategorie: femdom, bdsm Autor: Lady Sith

    ... rozmawiają. Kiedyś, w tamtych czasach ludzie inaczej ze sobą rozmawiali. Byli bardziej subtelni, zwłaszcza w sprawach erotyki.
    
    Słuchała go uważnie. Kiedy chciał to naprawdę był mądry.
    
    - A teraz? - spytał kpiąco kontynuując swoją wypowiedź - Teraz co chwile dziewczyny pokazują się nago facetom, których ledwo znają. Robią sobie zdjęcia, foteczki-dupeczki i wysyłają po internecie. Są łatwym celem, zbyt łatwym. Kiedyś o kobietę trzeba było się postarać.
    
    Podniósł się lekko i dotknął palcami jej smukłej łydki i tuląc policzek do jej stopy.
    
    Roześmiała się całkiem szczerze. Mówił to z taką pasją i przekonaniem, że nie sposób było się nie uśmiechnąć widząc taki zapał. Miał też wiele racji.
    
    - Czy rozmowy ze mną Cię nudzą, Lordzie? - mówiąc to, zsunęła but ze stopy, zahaczając o jego ramię i pomachała mu paluszkami przed nosem.
    
    - Ależ skąd moja Pani - odpowiedział dysząc głośno. Widok jej stopy w pończochach wywoływał u niego spazmy. Wielbił jej wąskie, małe stopy o pomalowanych na bordowo paznokciach. - Rozmowy z Tobą są pasjonujące i nigdy mi się nie znudzą.
    
    - Pochlebca.
    
    Uniosła nogę wyżej, zakładając ją na drugą i dotknęła poduszeczką stopy jego ust. Zamknął od razu oczy i zamruczał cicho. Nagle na jego pierś spadł świszczący cios długiej szpicruty. Szeroki rzemień na jej końcu uderzył prosto w sutek, wywołując uczucie rozgrzania i lekkiego pieczenia.
    
    Patrzyła na niego jak mrucząc i wijąc się z rozkoszy, całuje i liże jej stopę. Robił to powoli, jakby ...
    ... chcąc przyłożyć wargi w każde miejsce na jej małej stópce i zostawić tam mokry ślad swojej śliny. Lizać ją, naznaczyć sobą. Moja, moja Pani.
    
    Swoistą mantrę przerwał mu kolejny cios, tym razem wymierzony prosto w pulsującego penisa.
    
    Jęknął i zgiął się gwałtownie w pół.
    
    - Waruj! Zapominasz się! - powiedziała, karcąc go kolejnym uderzeniem palcata, wymierzonym w wewnętrzną stronę uda. To miejsce nie było tak wrażliwe jak główka penisa, ale skóra tu była bardzo cienka i nieprzyzwyczajona do odbierania bólu. Zabawne miejsce…
    
    Rozplotła skrzyżowane nogi i postawiła je na nim, tym razem jednak stopy zamieniły się miejscami i bosą umiejscowiła na jego kroczu, lekko przyciskając penisa do brzucha, a prawą, wciąż ubraną w szpilkę podstawiła mu do ust. Nie musiała mówić mu co ma zrobić, ponieważ jak tylko lakierowana skóra buta dotknęła jego ust, posłusznie wysunął ku niemu język. Ponownie zamknął oczy rozkoszując się tą chwilą. Przy niej czuł się bezpiecznie, a jego umysł odcinał się od chaotycznych myśli. Odkąd zaproponowała mu u siebie pokój i możliwość zamieszkania, jego życie zdecydowanie uległo pozytywnej zmianie. Częściej się uczył, mniej pił i palił. Dużo bardziej wolał spędzać czas z nią, chociaż czasami wychodził na różne spotkania. Niczego mu nie broniła, w nic się nie wtrącała i jedynie służyła radą. Czasem ich słuchał, a czasem nie. Ona z kolei pracowała w domu robiąc to, w czym była niesamowita - była Dominą.
    
    Duże, trzy pokojowe mieszkanie, niedaleko centrum ...
«1...345...8»