Dziękuję Pani
Data: 20.08.2020,
Kategorie:
femdom,
bdsm
Autor: Lady Sith
... przeniknąć w całości jej intymnością. Niestety widziała wszystko przez uchylone drzwi. Nie pozwoliła mu na zabawę, a już w ogóle nie markową bielizną. Biła go wtedy mocno, na zmianę obciągając mu i bijąc pejczem,a gdy tylko był blisko orgazmu, przestawała go w ogóle dotykać. Bawiła się nim tak blisko godziny, po czym zostawiła go bez spełnienia. Był wtedy na granicy rozkoszy i szaleństwa, jakiego nigdy nie doznał. Po tym jeszcze kilka razy zabawiał się z jej bielizną licząc, że znów go przyłapie i zrobi z nim to samo co za pierwszym razem. Nie mylił się i ponownie zemściła się na nim tak, jak tylko ona potrafiła.
Po tamtej karze uspokoił się z niszczeniem rzeczy osobistych. Przykuła go do ściany za pomocą kajdan, założyła mu ciasną klatkę na penisa i siadając na krześle przed nim, rozsunęła nogi. Na jego oczach zaczęła zaspokajać się. Robiła to tak zmysłowo, że z każdym jej cichym pojękiwaniem, jego penis był coraz twardszy i coraz boleśniej rozpychał klatkę. Narzędzie było jednak solidne i nie ustępowało pod naporem erekcji. Nogi ugięły się pod nim, gdy na własne oczy ujrzał jak jego Pani tryska orgazmem na podłogę przed sobą. Szarpnął rękami i zawarczał z podniecenia. Miał ochotę paść na kolana i zlizać co do kropli jej nektar z podłogi, a potem przyssać się do jej pięknej cipki i sprawić, by trysnęła drugi raz, tym razem na jego twarz. Po raz pierwszy błagał ją o orgazm. To była tortura prawie niemożliwa do wytrzymania. Nie odpuszczała mu jednak i nie spuszczając z ...
... niego wzroku, zanurzyła palce w swoim wnętrzu. Zebrała na nich sporo intymnego nektaru, co pokazała mu pod światło. Jej palce błyszczały kusząco w świetle bocznej lampki.
Jęknął na ten widok i sam poczuł wilgoć na czubku swojego, ściśniętego klatką penisa. Podniosła się z siedzenia i podeszła do niego. Wbił wzrok w jej smukłe, mokre paluszki i zawył błagalnie.
- Litości… Pani - zrobił te swoje słynne, słodkie oczka, które potrafiły ją skutecznie zmiękczyć.
Nie zdążył powiedzieć nic więcej, bo jej palec delikatnie wsunął się do jego ust. Poczuł jej smak na swoich wargach i języku.
- O co mnie prosisz? - spytała z ustami przy jego uchu i poruszyła biodrami w jego stronę, ocierając się o jego udręczonego penisa.
- Proszę Cię, moja Pani… Daj mi orgazm.
- Za co? - zapytała kpiąco i odsuwając się od niego, stanęła o krok dalej.
- Za te zniszczone pończochy, na które się regularnie spuszczasz?
Gwałtownie złapała go za szyję, tuż ponad jabłkiem Adama i wbijając w skórę paznokcie, zaczęła go podduszać.
- Może za podsłuchiwanie pod drzwiami?
Wymierzyła mu uderzenie w policzek, które odgięły u głowę w bok.
- Skąd o tym wiesz? - głos mu drżał z podniecenia i lekkiego zażenowania.
- Ja wiem wszystko - uśmiechnęła się do niego promiennie i łagodnie. Okrutna Pani zniknęła w blasku jej niewinnego uśmieszku. - Wiem też, że żałujesz i już nigdy tego nie zrobisz.
Spojrzała na niego w znaczący sposób, dając mu jasno do zrozumienia, że nie ma dyskusji w tej ...