Byłam niegrzeczną dziewczynką (II)
Data: 24.08.2020,
Kategorie:
Incest
klapsy,
Oral
BDSM
Autor: Zdominowana
... weszła do niej. Dziś była niedziela, a więc nie musiałem się martwić, że ucieknie mi do szkoły. Bardzo chciałem porozmawiać z nią o wczorajszym dniu, ale co mogłem powiedzieć? Zostałem zdemaskowany! W nocy, gdy Marta już spała, doprowadziłem się do trzech potężnych wytrysków. Gdzie ja to wszystko mieszczę?! Nigdy nie sądziłbym, że ta dziewczyna, moja córka, aż tak na mnie podziała.
- Tato, możesz mi nalać soku? Jest w lodówce. – Poprosiła łagodnym tonem. Odwróciłem się uprzejmie, aby odpowiedzieć, że owszem i w tym momencie po prostu zamilkłem. Była ledwo po kąpieli. Długie blond włosy opadały falami na blade, choć piękne ramiona. Owinęła się ręcznikiem i jak przypuszczałem tylko nim. Widząc psotny uśmieszek na jej ustach, musiałem się powstrzymać od nawet lekkiej uwagi. Poczułem, że w spodniach robi się nieco ciasno, więc tylko przekląłem w duchu. Z jakiegoś powodu miałem wrażenie, że mnie prowokuje. A jeśli faktycznie tak było – to była wojna, ponieważ ja nie jestem typem osoby, która przegrywa.
- O-och, jasne córeczko. Mogłabyś się ubrać. – Rzuciłem nieco chłodno, choć początkowe zająknięcie wskazywało na zakłopotanie. A niech to, właśnie przyznałem jej punkt. Wyciągnąłem sok z lodówki i nalałem go do szklanki, stojącej nieopodal, po czym położyłem na stole. Dziś przygotowałem dla niej omlet, ponieważ go uwielbia. Przez żołądek do serca, tak?
- Przepraszam tatusiu, ale jest tu dość gorąco, dlatego się nie ubrałam. Zrobię to jak wrócę na górę. A może... - Uniosłem ...
... szklankę z kawą do ust, przymykając oczy. Nie rozpraszaj się, nie przegrasz z nią.
- Może... powinnam ściągnąć ręcznik, żebyś dokończył wczorajszą karę? Żebyś mnie zbił? – Co jest do cholery? Zacząłem się miarowo krztusić i drżącymi rękoma odłożyłem szklankę z kawą na stół. W spodniach było już naprawdę ciasno. Zerknąłem na jej pusty już talerz, a potem na nią. Uśmiechała się wesoło, jakby miała z tego niezły ubaw. Już ja Ci pokażę...
- A co jeśli odpowiedź jest twierdząca? – Podszedłem do stołu i pochyliłem się nad nią. W jej oczach widziałem fascynację. Może liczyła na kolejny pocałunek?
- Więc ściągnij go ze mnie i... i mnie ukarz. – Oblizała usta. Było to tak cholernie seksowne, że drżącą dłoń położyłem ją na jej policzku.
- Nie chcesz tego. – Wyszeptałem i musnąłem czule ustami jej czoło.
- Chcę! Inaczej bym o tym nie wspomniała prawda? Moje wczorajsze słowa były prawdziwe. Pokaż mi swój świat. Jeśli masz znaleźć sobie ofiarę z którą będziesz to robił, to chcę to być ja. Tylko ja. – Ona właśnie zadeklarowała, że chce bym wprowadził ją w świat bdsm. Cholera! Właśnie otwierałem usta, by powiedzieć jej, że widzę ją za pięć minut w mojej sypialni, kiedy to zadzwonił telefon. Westchnąłem ledwo dosłyszalnie i odsunąłem się na moment od niej. Telefon Marty nie przestawał dzwonić.
- Powinnaś odebrać. – Rzuciłem luźno i zabrałem talerz. Widziałem, że jest wściekła. Ale z jakiegoś powodu, jest wtedy równie piękna. Odebrała telefon, rzucając nieco gniewnym „halo” ...