1. Amok


    Data: 08.09.2020, Kategorie: Zdrada Sex grupowy Brutalny sex Autor: Pannaminua

    ... wyskakuje przy tym z cipki. Łapię go ręką i masując doprowadzam do wytrysku. Ciepła sperma, której jest teraz trochę mniej niż za pierwszym razem chlapie na mój brzuch i uda. Rozsmarowuję ją po ciele. Pierwszy kładzie się obok wycieńczony. Jestem już zmęczona, pozycja na dłuższą metę jest niewygodna, a Drugi jeszcze nie kończy. Zsuwam się więc z jego kutasa, klękam na czworaka, opieram się na łokciach i wypinam tyłek. Ciężko dyszę i odpoczywam. Drugi wchodzi we mnie i po kilku ruchach kończy, po raz kolejny napełniając moją cipkę lepką i ciepłą spermą. Kładę się na boku przytulając się do torsu Pierwszego i obejmując delikatnie dłonią jego wymęczonego i wiotkiego już fiuta. Drugi przywiera do moich pleców. Całuje mnie w kark i obejmuje piersi. Pomiędzy pośladkami czuję jego mokrego, lepkiego i sflaczałego kutasa. Zasypiamy.
    
    ***
    
    Gdy się obudziłam, za oknem panowała jeszcze poranna szarówka. Było to dziwne, bo z reguły, a zwłaszcza po imprezie, wstawałam raczej bliżej południa. Poza tym "obudziłam" to zdecydowanie za dużo powiedziane. Było to raczej przyjęcie do wiadomości, że już nie śnię, jednak mój stan daleki był jeszcze od pełnej świadomości. Podjęłam nawet nieodwołalną decyzję o powrocie w objęcia Morfeusza, jednak przed jej wykonaniem powstrzymało mnie mgliste na razie wspomnienie czegoś ekstremalnie i ekstatycznie przyjemnego. Wspomnienie to ciągnęło mnie do świadomości nakazując jej ustalić przebieg zdarzeń i zakwalifikować je do snu lub jawy. W głowie ...
    ... zakotłowało się od wysoce plastycznych obrazów – kąpiel, golenie cipki, dwa sterczące penisy, lizanie, obciąganie, ruchanie, ujeżdżanie, pieprzenie, dwa kutasy w cipie, sperma, dużo kleistej spermy na brzuchu, na udach i między nogami. Poruszyłam nogami i sięgnęłam ręką w dół. Byłam naga, na cipce nie było włosów łonowych, a uda były posklejane gęstą zastygającą gdzieniegdzie mazią. Część łona i brzuch były pokryte zaschniętym lukrem, jak świeże ciasto drożdżowe przyniesione dopiero co z cukierni. Poruszyłam tyłkiem i między pośladkami wyczułam nieosłoniętego bielizną penisa Drugiego. Przede mną, na wyciągnięcie ręki na plecach leżał (spał) również nagi Pierwszy. Świadomość powróciła całkowicie i wiedziałam już, że ani nie śnię, ani moje wspomnienia snem na pewno nie były. Przywołałam je raz jeszcze, a podniecenie zmaterializowało się ponownie w dole brzucha świdrując i domagając się uwolnienia. Zaczęłam kręcić tyłkiem, pocierając pośladkami penisa Drugiego i już po chwili czułam jak pęcznieje, sztywnieje i uwiera w spojenie łonowe. Drugi westchnął obudzony, przeciągnął się, mruknął, i obejmując mnie od tyłu włożył rękę pomiędzy moje uda. Zaczął delikatnie pieścić cipkę przesuwając palcem wzdłuż waginy i zataczając kółka na łechtaczce, a od czasu do czasu wsuwając palce do środka. Dość szybko moja cipka była rozluźniona i nawilżona (wczorajszymi płynami i nową produkcją wydzieliny pochwy). Sięgnęłam ręką do tyłu, złapałam za błąkającego się tam bezradnie sztywnego penisa i zaczęłam go ...
«12...678...17»