1. Część pierwsza


    Data: 21.09.2020, Kategorie: Sex grupowy Autor: Wizje realne

    ... sprawiają jej przyjemność.
    
    Nie miałam wcześniej kobiety. Natomiast samotne noce spędzane w towarzystwie dwóch szklaneczek schłodzonej whisky, muzyki i pieszczoty własnych rąk... to co innego.
    
    Kiedy byłam w "nastroju" lubiłam zatracić się w takich przyjemnościach. Dłońmi sprawdzałam, jak moje ciało reaguje na dotyk.
    
    Lekko ściskałam, szczypałam sutki, które stopniowo twardniały i robiły się coraz bardziej wrażliwe.
    
    Oddech przyspieszał.
    
    Pociągałam łyk zimnego alkoholu palącego od środka.
    
    Jedna ręka ugniatała pierś, podczas, gdy druga kontynuowała wędrówkę w dół ciała... delikatny dreszcz przebiegał mnie wzdłuż kręgosłupa, gdy docierałam do wnętrza ud.
    
    Kiedy rozchylałam nogi, prowadziłam palce między wilgotne wargi i doprowadzałam się na szczyt, myślami czasami błądziłam. Niekiedy byłam... w innej kobiecie.
    
    Ściągnęłam krawat z oczu.
    
    Pieściłam swojego partnera, brunetka faceta z baru. Jednak wiedziałam, że po poprzednich zabawach, są na tyle zaspokojeni, że nie będą źli, jeśli teraz przerwiemy.
    
    Nie mogłam dłużej wytrzymać. Odepchnęłam lekko mężczyznę, który spojrzał na mnie ze zdziwieniem. Szarpnęłam kobietę za włosy, zmuszając, by także przestała.
    
    I... pocałowałam ją głęboko w rozchylone, oczekujące usta.
    
    Obie klęczałyśmy, jednak pieszczota zbliżyła nas na tyle, że ściśle przylegałyśmy ciałami do siebie. W końcu mogłam wpleść dłonie w jej miękkie włosy i wyraźnie poczuć delikatny zapach.
    
    Wysunęłam język, pogłębiając ...
    ... pocałunek.
    
    Zajęczała mi prosto w usta.
    
    Zachęciła do działania.
    
    Czułam jej dłonie na sobie i... jeszcze kogoś na swoich pośladkach.
    
    Nie... nie chciałam, żeby nam teraz przeszkadzali.
    
    Całowałyśmy się, kątem oka zauważyłam, że mój partner klęczy za brunetką i pieści ją od tyłu.
    
    Ręką sunąca teraz wewnątrz moich ud musiała należeć do drugiego faceta. Postanowiłam, że dam im chwilę.
    
    Palce kobiety na piersiach odczułam jako miłą odmianę. Pieściła powoli, delikatnie... gładka skóra zapewniała całkiem inne doznania w porównaniu z twardymi dłońmi mężczyzn.
    
    Nasze oddechy stały się cięższe, czułam, że jeśli teraz im nie przerwę, to za zaraz nie będę w stanie powiedzieć "stop".
    
    Nie było sensu, żeby sobie odmawiać, przyjęłyśmy wszystko...
    
    Doszłyśmy równocześnie, całując się i będąc pieprzonymi od tyłu przez dwóch różnych mężczyzn.
    
    Przyszedł czas na odpoczynek dla nas.
    
    Popchnęłam ją lekko i ułożyła się na łóżku z głową wśród rozsypanych poduszek.
    
    Uklękłam, rozkładając jej nogi.
    
    Dłonie powędrowały ze smukłych łydek na uda. Zadrżała rozkosznie, gdy "niechcący" dotknęłam wewnętrznej, bardziej wrażliwej strony.
    
    Chciałam sprawić, żeby prosiła o więcej.
    
    Lekko przejechałam paznokciami po gładkiej skórze podbrzusza.
    
    Pocałowałam to miejsce, wysunęłam język, żeby jej posmakować.
    
    Zajęczała.
    
    Poszłam wyżej ustami, wyznaczając drogę do miękkich krągłości piersi brunetki.
    
    Zważyłam je w dłoniach i ścisnęłam.
    
    Wygięła plecy w łuk, wciskając biodra w satynową ...
«12...5678»