Surprise
Data: 02.10.2020,
Kategorie:
Romantyczne
Nastolatki
dojrzały,
Dojrzałe
Autor: CichyPisarz
... dziś wyzwolona? – Pytaniem próbowała łagodzić powstały spór.
Długo czekała na odpowiedź Oli. Czuła, że bańka mydlana właśnie pęka, a jak jeszcze nie teraz, to zrobi to za chwilę. Na jej własne życzenie.
- Przepraszam, przesadziłam, masz rację – spojrzała skruszona dziewczyna.
Tak bardzo chciała zobaczyć, jak wygląda ten “prawdziwy” seks, chciała dziś poznać wszelkie możliwe arkany sztuki miłosnej, o której do tej pory setki razy marzyła, a których już może nie zaznać. Pociągało ją to teraz jak sport ekstremalny. Miała tak niedawno, kiedy skakała ze skoczni na basenie. Nie chciała tego robić z lęku, a jednocześnie tak bardzo chciała, bo to było szalone.
Aleksandra przymknęła oczy, wypełniła ją radosna ulga.
- Ola, jesteś wspaniała. Szczera i… Może przesadziłam z tym pieprz… – tym razem urwała, by nie zabrzmieć wulgarnie – ale tak to czasem wygląda. Seks to nie tylko milusie i przyjemne głaskanie się po szparkach – uśmiechnęła się. – Nie chciałbym cię teraz zawieść, zniechęcić do… – tłumaczyła.
I wtedy dłoń Oli przesunęła rękę Aleksandry na miejsce, z którego przed chwilą zniknęła.
Gospodyni nie zdążyła wyrazić zachwytu nad charakterem nastolatki, bo ta zaczęła ją całować.
- Przestańmy – miała na myśli wzajemne tłumaczenia. – Ktoś mi mówił, że usta nie służą tylko do gadania. – Nastolatka nie zdążyła się roześmiać, bo partnerka nakryła ją swoim ciałem i dysząc, zaczęła całować, pałając żądzą, jakiej nie doświadczyła wcześniej.
- Młoda, szybko się ...
... uczysz – śmiała się po chwili, wciąż całując chętne usta Oli.
Taka kochanka to skarb – pomyślała, widząc jak nastolatka zamyka oczy i koncentruje się na okazywaniu czułości. Ależ ta niewinność ją pociągała!
Małolata objęła nogami napierające na nią biodra Aleksandry i mocno gniotła zwisające nad nią cycki. Szybko je wyswobodziła spod delikatnego materiału i zaczęła ssać i żuć. Już nie zastanawiała się, czy postępuje dobrze, czy źle. Nie patrzyła na ciało Aleksandry jak na ciało mamy Nikoli, w ogóle czyjejś mamy, dla niej były to biodra, pośladki, cycki dorosłej kobiety, po prostu wymarzonej partnerki. Robiła z nią to, na co miała ochotę.
Syknęła erotycznie, właśnie poczuła w sobie palec. Po chwili głowa partnerki znalazła się pomiędzy udami, ale zamiast zbliżać się do pragnącej dotyku cipki, złożyła tam jeden pocałunek i nagle się oddaliła.
- Ale jesteś ciaśniutka. Uwielbiam twój smak – mruczała zachwycona i rozpalona żądzą kobieta, powoli wsuwając w szczelinkę palca, jednocześnie trącając końcem języka zwieńczenie warg sromowych.
Ola nigdy nie pomyślała, że tak można. Partnerka całowała jej płaski brzuch, a okolicę sprężystych warg sromowych pocierała twardymi sutkami, raz lewej, raz prawej piersi, czyniąc z nich osobliwy erotyczny gadżet. Zabawa była niezwykle przyjemna, bo brodawki Aleksandry były bardzo twarde i ocierały się o wrażliwe skórki z wysoką częstotliwością.
- Fajnie, nie? Przyjemnie, co? – dopytywała kilka razy mentorka, nie ustając w podrażnianiu ...