1. Surprise


    Data: 02.10.2020, Kategorie: Romantyczne Nastolatki dojrzały, Dojrzałe Autor: CichyPisarz

    ... Zresztą, z Justyną bardzo rzadko się widywały.
    
    Na początku wypierała to kłopotliwe zainteresowanie koleżankami, ale nie była to łatwa sprawa. Z biegiem lat pasja do kobiet nawet się rozwinęła, ale bez praktyki czuła się wiecznie niezdefiniowana.
    
    A mama Nikoli, odkąd ją pamiętała, zawsze była dla niej nieosiągalną doskonałością, kobiecym wzorem. Nie jedynym, ale zawsze przy niej serce biło jej szybciej, zawsze czymś przyciągała. Chciała być taka jak ona. Zawsze była atrakcyjną i pełną klasy kobietą. A kiedy trzeba było, była najzwyczajniej w świecie “spoko”.
    
    Ola nikomu się z tego, że “myśli inaczej”, nie zwierzała. Tacie nie miała ochoty mówić – nie zrozumiałby, nie chciała go też tym obciążać. Przyjaciółkom – zapomnij. Nie mogła im ufać, nie w tak delikatnej sprawie. Tak naprawdę przyjaciółkami były tylko z nazwy.
    
    Dopiero dziś pękła przed mamą Nikoli, której ciepło i ciekawy światopogląd na wszelakie sprawy, wręcz prosiły, by się podzielić tym dylematem. No i wyszło, jak wyszło.
    
    Kolejny raz nie wierzyła, że teraz tu jest. Siedziała na stylowej białej sofie w dużym pokoju dziennym o świeżo wycyklinowanej połyskującej podłodze i smakowała wytrawne wino, a gospodyni krążyła wokół niej niczym planująca atak lwica, wciąż przyczajona. Tak się czuła, choć głos kobiety brzmiał łagodnie i spokojnie, a jej zachowanie nie było ani trochę nachalne. Chyba nawet Ola czekała, by to już się zaczęło, bo oczy gospodyni spotkania już zdradzały zamiary – te najbardziej pierwotne. ...
    ... Skrycie zaczęło to napawać Olę satysfakcją i dumą. Wciąż czuła mrowienie w cipce. I krążącą w żyłach adrenalinę. Tak bardzo chciała znowu poczuć ten wyjątkowy smak cipki, ale nie wiedziała jak to przyspieszyć.
    
    Aleksandra szybko dopijała trzeci kieliszek rubinowej cieczy, choć Ola nie skończyła jeszcze pierwszego. Dla rozładowania napięcia, opowiadała kilka anegdot z dzisiejszej nocy – kto, jak, gdzie i co zabawnego zrobił w czasie studniówki.
    
    - Lubisz muzykę? – zagadnęła Aleksandra, wciąż przechadzając się dookoła sofy jak modelka po wybiegu. Jej ruchy ciała uwodziły swoja zmysłowością, jakby poruszała się w efekcie
    
    .
    
    - Kto nie lubi – odpowiedziała wciąż speszona Ola.
    
    - To włączę coś. Coś co… rozbudza zmysły. Wy pewnie takiej nie lubicie – stwierdziła z przekonaniem, mając na myśli całą młodą generację. – Ale ja to kocham – przymknęła oczy, wciskając guzik na odtwarzaczu CD. Swoją reakcją wyprzedzając dźwięk z kolumn, który już za ułamek sekundy miał wypełnić pomieszczenie, bo jej biodra zaczęły się łagodnie i płynnie poruszać. – Doskonałe – zachwycała się, słysząc już pierwsze akordy bluesowej ballady. – Chris Bell. Kojarzysz może? – Wątpiła, ale dała małolacie szansę na obronę honoru nastolatków.
    
    Ola zmarszczyła twarz i pokręciła przecząco głową.
    
    - Nie przejmuj się. I do takiej muzyki trzeba dojrzeć. Wiem, wy teraz lubicie hip – hop, prawda? – spojrzała z ukosa. – Też czasem lubię, ale nie w takich chwilach – spojrzała pogodnie na dziewczynę. – Boże!, ...
«12...567...31»