Ostry dziki zachód, cz II.
Data: 26.06.2019,
Autor: JacekPski
... wybawiciela, w dłoni trzymając penisa bandyty stymulując go ręcznie. Na przemian zabawiała się obydwoma, podniecając ich do reszty. Zgodnie obydwoje podnieśli ją z podłogi pod ramię i oparli o stół, gdzie wypięła swój tyłek podniecona wizją bycia rżniętą przez dwa różne fiuty. Najpierw wszedł w nią łowca ściskając tyłek, a bandyta uklękł z rozkrokiem przed jej twarzą na stole. W jej mokrej cipce ślizgał się członek, a w ustach drugi. Łowca przyglądał się jak czule obsługuje się fiutem nowgo kolegi, podniecając się przy tym i wchodził w nią coraz szybciej, powoli dochodząc. Kobiecie również niewiele brakowało, nie mogła się już skupić na ssaniu i próbowała dokończyć dłonią ściskając ją coraz mocniej z niekontrolowanego podniecenia. Doszedł w niej i jeszcze przez chwilę starał się poruszać, próbując zaspokoić kobietę. Pomógł mu bandyta zastępując jego miejsce, wchodząc w nią głęboko i rytmicznie. Arnold pozwolił sobie wepchnąć swojego fiuta w jej usta by dopieściła go jeszcze trochę. Doszła z fiutem w ustach i mokrej cipce wbijając się paznokciami w uda łowcy. ...
... Bandyta skończył chwilę po niej. Panowie nie mieli jednak dosyć i na przemian posuwali ją jeszcze po dwa razy, serwując sobie i kowbojce po jeszcze dwa intensywne orgazmy. W chatce zrobiło się duszno i wszyscy zrobili się wiglotni delikatnie się pocąc.
Przenieśli się na podłogę, gdzie obaj dżentelmeni leżeli na plecach, a kowbojka ujeżdżała ich na przemian niczym jeździec na dzikm rumaku, podskakując na jednym i drugim penisie pełna ekstazy. Ostani orgazm był bardzo intensywny na fiucie bandyty. Wbiła się paznokciami w jego klatkę piersiową, drapiąc głęboko do krwi w dół ciała, a pochwa silnie zacisnęła się na członku, tak jak i uda coraz silniej ściskając jego biodra. W spazmie ekstazy, jej biodra poruszały się bardzo szybko, trzęsąc nią całą, a z jej ust wydobył się głośny okrzyk szczytowania. Po chwili opadła zmęczona na klatkę bandyty i powoli zasypiała. Bandyta delikatnie gładził ją po plecach, a Arnold po jej nogach. Położyła się pomiędzy nimi, a panowie wtulili się w nią obaj z obu stron, obejmując ją i zasypiając w dzikim trójkącie na dzikim zachodzie.