MATYLDA
Data: 15.10.2020,
Kategorie:
Anal
BDSM
Hardcore,
Autor: transmasomax
... się mnie z
wypiętą dupą i narządami na plecach lub w innej pozycji do ławeczki i wprowadza się
mój napięty zad w otwór. W ten sposób w kabinie sterczy tylko moja ogromna dupa z
otworami odbytu i pizdy. Kutas i worek jest podwiązany po mojej stronie. Gość
wchodzi do środka i mógł mnie ruchać, torturować, bić, sikać fistować. Wszystko, co
zapragnął i lubił. W kabinie ma do dyspozycji wszystkie potrzebne przyrządy w tym
długie rękawice z czarnej, grubej gumy do fistowania dupy i pizdy. Ściana ma też i
inne otwory. Przypinają mnie pasami mocno przodem do ściany w jedne otwory mam
wepchane cyce w dolny kutasa z jajami. Tak, więc wiszące balony cyców i olbrzymi
kutas z wielkim worem zwisają od strony kabiny. Dodatkowo, abym nie uciekała z
kutasem mój worek jest pompowany cieczą lub powietrzem do monstrualnych
rozmiarów, więc nie ma sposobu, aby przeszedł on powrotem przez otwór. Gość w
kabinie może mnie ruchać w cewkę kutasa lub w suty albo wykorzystywać tak jak
lubi. Większość za parę groszy potrafi okrutnie się pastwić nade mną. Zwijam się i
wyje z bólu. Praca trwa w zwykłe dni dwanaście godzin z krótkimi przerwami na
mycie mnie i lewatywy. W weekendy, gdy nie jestem w klubie pracuje dwadzieścia
godzin. Jak wspomniałam pracuje też w sado-maso klubie o nazwie „Infernal hole”.
Ponure pomieszczenia, gdzieś w starych lochach. Korytarze słabo oświetlone a z
nich wejścia do gabinetów, których wystrój, wygląd i wyposażenie nie ...
... zapowiada
zwykłej rozkoszy a raczej cierpienie. Jest i główna sala z barem, kanapami oraz
sceną, w której spędzają czas członkowie klubu. Ponumerowane obiekty do seksu
męskie, żeńskie i damsko-męskie trzymane są na łańcuchach nagie w dużej Sali.
Klubowicze mogą je widzieć na wielkich ekranach. Gdy, któryś nabierze chęci na
seks z danym obiektem wtedy ten obiekt jest wystawiany na pokaz na scenie. Gość
się decyduje, załatwia, co z nadzorcą podając mu rodzaj seksu swoje oczekiwania i
sposób przygotowania obiektu do seksu. Wtedy wyprowadzają mnie i przygotowują
czyszcząc wszystkie moje dziury, kiszki, żołądek, pęcherz, ubierając w wymagany
strój lub tylko wprowadzając przyrządy i unieruchamiają moje ciało pasami w
odpowiedniej pozycji. Gdy jestem gotowa rozlega się okropny dzwonek. Wchodzi mój
oprawca. Zawsze jest w masce. My nigdy nie widzimy jego twarzy. Zaczyna się seks
sado. Czas trwania tego seksu jest z góry umówiony. Zwykle godzina lub więcej.
Różnie bywa jedni się znają i są prawdziwymi sadystami, wtedy jest dla mnie
okropnie. Wyprężam się sikając, pryskając spermą, wydalając z odbytu płyny i
tryskając siarą z cyców. Wydaję z siebie jakieś dziwne charczenia i skowyty. Mam
wszystko wyprężone, sztywne i sine. Z dupy wisi ogromna czerwona kicha odbytu z
fioletowym kołnierzem. Z niej bluzga grubym strumieniem ciecz wypełniająca moje
kiszki. Seks się kończy. Gość zadowolony wychodzi a mnie zabiera personel na
wózek i wiezie ...