1. W Niewoli Mafii ( Natasza)


    Data: 28.10.2020, Kategorie: Anal Sex grupowy Hardcore, Autor: WWEF

    ... zbliżających się ludzi. Po chwili stojącą w kopanym dole otoczyli wszyscy goście Borysa.
    
    - No jak suko, gotowa na śmierć? Przyszliśmy popatrzeć jak umiera taka dziwka. – zbiorowy rechot skomentował słowa Borysa. – Na kolana!
    
    Przerażona zaczęła się trząść.
    
    - A może dziewczynka nie chce umierać? Może damy jej szansę? – słysząc te słowa wbiła błagalny wzrok w Borysa. – No co dziwko zrobisz za darowanie życia? Poprosisz ładnie?
    
    -Pro… - zaschnięte gardło nie pozwalało wypowiedzieć słowa.
    
    - Co? Nie słyszę! Błagaj na kolanach!
    
    - Proszę, błagam darujcie mi życie – resztki jakiejkolwiek godności przestały istnieć. Chciała tylko żyć. Widzieli że złamali ją całkowicie.
    
    - Dobra suko, pokaż nam jak bardzo tego chcesz! Masz pól minuty żeby się rozebrać! Już!
    
    Zawahała się.
    
    - Dwadzieścia sekund! – otrzeźwiała natychmiast. Bluzka poszła w strzępy, nie traciła czasu na rozpinanie guzików. To była jej jedyna szansa. Spódniczkę zsunęła razem z majtkami. Stanęła całkowicie goła wpatrując się błagalnie w Borysa.
    
    - Spokojnie, miałaś jeszcze dużo czasu, całe dziesięć sekund! – drwiący śmiech jeszcze bardziej wbił ją w ziemię. Płonąc ze wstydu, ze spuszczoną głową, zakryła się dłońmi jak tylko mogła najbardziej.
    
    - Głowa do góry, suko! Pokaż się, sprawdzimy, czy warto cię oszczędzić! – Brutalne łapsko Borysa przesunęło się po jej ciele. Wbił palec w krocze, ścisnął boleśnie. Łzy pociekły ciurkiem z oczu, płakała nie tylko z bólu, ale i z ogromnego upokorzenia. ...
    ... Wszyscy patrzyli na nią. Nagą, poniżoną powlekli z powrotem w kierunku domu.
    
    Rozpoczęła się impreza. Uprzątnęli jeden ze stołów, rzucili ją jak szmatę.
    
    - Nogi szeroko! Szerzej, suko! Proś, żebyśmy cię rżnęli! Liż! Ssij! – okrzykom nie było końca.
    
    Gwałcili ją po kolei, po dwóch, po trzech. Wydawało się, że mają niewyczerpane pomysły. Pierwszy który wszedł w jej usta spuścił się tylko na twarz, zalał jej oczy. Następny już zmusił ją do połknięcia wszystkiego, a kolejny wbił się głęboko w gardło i tam trysnął gorącym strumieniem. Dławiła się, dusiła, ale zaraz znalazł się tam kolejny, kolejny i kolejny…
    
    Nigdy dotąd nie miała nikogo w odbycie. Nie wiedziała że aż tak to może boleć. Niestety, bolało aż tak. Bolało nawet jeszcze bardziej. Za bardzo. Wyła z bólu, na ile tylko pozwalało jej gardło zajęte przez kolejnego gwałciciela.
    
    Chwilami traciła świadomość. Nie wiedziała ile razy byli w jej wnętrzu, powoli odbyt przestał reagować bólem, rozciągnięty do granic możliwości, opuchnięte gardło i przełyk bez udziału świadomości przyjmowały kolejne wytryski. Stawała się bezwolną kukłą, dmuchaną lalką wykorzystywaną na wszelkie możliwe sposoby. Przewracana to na brzuch, to na plecy, to na boki przyjmowała dawki spermy, której nie mogły w żaden sposób pomieścić jej wszystkie otworki.
    
    A ich było wielu, zbyt wielu. Gdy goście się już nasycili jej ciałem, Borys oddał ją strażnikom – a oni mieli niespożyte siły.
    
    Wreszcie wszystkim się znudziło. Obolałą, oblepioną zaschniętą ...
«1234...»