W Niewoli Mafii ( Natasza)
Data: 28.10.2020,
Kategorie:
Anal
Sex grupowy
Hardcore,
Autor: WWEF
... zakomunikował ojcu. Bez uprzedzenia włożył dwa palce do pochwy jednocześnie wciskając kciuk w odbyt. Ścisnął boleśnie. Szarpnęła się, ale nie była w stanie nic zrobić.
- Chyba jest trochę otarta po wczorajszej zabawie – zaśmiał się chłopiec. Jego siostra z wypiekami na twarzy podeszła do nich. Wbiła wzrok w Nataszę trzymaną silnym uchwytem za obydwa otworki. Pogłaskała wypięty tyłek. Ujęła dłoń brata, wysunęła jego palce z Nataszy, podniosła jej głowę do góry. Podsunęła pod jej usta palce brata.
- Wyliż mu to! – poleciła.
Natasza bezwolnie zaczęła ssać podsunięte palce. Reszta obecnych obserwowała to z zainteresowaniem. Szczególnie młodsi chłopcy. Widać było, że nie radzą sobie z nagłą erekcją. Też chcieliby podejść do Nataszy, obmacać ją, ale starsze rodzeństwo jeszcze nie skończyło.
Dziewczyna wzięła ze stołu dorodnego banana.
- Jadłaś już śniadanie? – Natasza faktycznie poczuła głód. Wyciągnęła dłoń po owoc.
- Nie tak szybko! Połóż się, nakarmię cię! – zdążyła zauważyć perwersyjny uśmieszek na twarzy dziewczyny, w sekundzie znalazła się na podłodze.
- Nie tak, na sofie! – komenderowała dziewczyna. I nogi szeroko!
Nie protestowała. Rozrzuciła szeroko uda, poczuła w sobie najpierw dwa palce, a potem chłodnego banana. Małolata masturbowała ją przez dłuższą chwilę, a potem zbliżyła owoc do jej ust.
- Jedz, smacznego! – Natasza poczuła na wargach lekko słonawy smak. Chciała zacisnąć zęby, ale bała się. Rozchyliła usta, odgryzła kęs, ...
... zjadła.
Tortura jeszcze się nie skończyła. Kolejny odcinek owocu znalazł się w jej pochwie, po chwili znów trafił do ust. Chłopak w tym czasie wpadł na inny pomysł. Natasza nie zauważyła, jak zdjął z tacki ogórka, zorientowała się dopiero gdy poczuła ból w okolicy odbytu. Obrany ze skórki, śliski ogórek został wciśnięty w całości zanim jej ciało zdążyło odpowiednio zareagować. Czuła w środku niesamowite parcie, ale chłopak docisnął kciukiem, nie pozwolił by obły kształt wydostał się na zewnątrz.
- Na razie jedz bananka, małpeczko! – zaśmiał się szyderczo.
Z zawstydzeniem poczuła jak własne ciało ją zdradza. Kolejne kęsy banana były coraz silniej zwilżone słonawym nektarem. Nie chciała żeby to zauważyli, ale niestety nie udało się.
- Małpce spodobało się bananowe śniadanie! – roześmiała się dziewczyna podając ostatni mokry kęs do jej ust. Wcisnęła palce do pochwy Nataszy, pokręciła nimi w środku i mokre pokazała wszystkim. Po chwili wsunęła je kobiecie do ust, zmuszając do dokładnego zlizania całego śluzu.
- Pora na d**gą część śniadanka! – chłopak odsunął kciuk z odbytu i nacisnął brzuch Nataszy. Ogórek zaczął powoli wysuwać się na zewnątrz.
- Pyszny marynowany ogóreczek! – wszyscy zaczęli się śmiać obserwując jak gryzie i połyka karmiona przez chłopaka. Zrobiło się jej niedobrze. Oprócz własnego zapachu czuła jeszcze resztki pozostałej od wczoraj spermy oprawców. Ale musiała zjeść wszystko. Miała tylko nadzieję, że na tym skończą się upokorzenia dzisiejszego poranka, że ...