Lilka i Monika - Siostry marzące o czworokącie 6
Data: 06.11.2020,
Kategorie:
Anal
Sex grupowy
Tabu,
Autor: AgaFM
... tylko po to by zaraz potem wylądować w jej gorących ustach. A wszystko to na oczach męża.
Zbliżała się godzina dziewiętnasta kiedy Krzysiek napisał do Michała z zapytaniem czy ten
nie wpadłby pomóc mu w naprawie kompa. Michał oczywiście zgodził się, wiedząc, że jest to wiadomość na którą czekał. Monika nieźle to rozegrała – przyznał. Zanim wyszedł z domu udał się jeszcze do łazienki i pod zlewem umył dokładnie penisa nie chcąc by Monika robiąc mu loda czuła mocz czy pot spod spoconych jaj. Patrząc na na swój sprzęt cieszył się na myśl o tym, że już niebawem Monika znowu się nim zajmie. Miała talent do obciągania, podobnie jak jej siostra. Wyobrażając sobie przebieg wieczoru dostawał dreszczy na myśl o tym, że prawdopodobnie zobaczy Lilkę w akcji ze szwagrem na co tak długo czekał. Od ich ostatniego spotkania, za każdym razem gdy walił sobie konia przypominał sobie scenę w której Krzysiek pieścił ją na jego oczach. Mimo iż jedynie masował jej piersi podobnie jak on Monice, to było to tak podniecające i zapadające w pamięć, że nie sposób było tego opisać. Być może więc po dzisiejszym wieczorze będzie mógł wracać pamięcią do znacznie fajniejszych scen, jak na przykład wzajemna masturbacja, czy też seks oralny. Kutas podnosił mu się na samą myśl o tym, jak Krzysiek robi Lilce palcówę, wpychając swoje grube paluchy w jej delikatną szparkę. Albo jak ona trzepie mu gruchę po czym klęka i pakuje sobie w usta jego kutasa, ciągnąc go zawzięcie patrząc w oczy nie jemu a właśnie ...
... Michałowi.
Z takimi nadziejami w końcu wyszedł z domu. Po drodze mijając wszystkich ludzi którzy
nie mieli najmniejszego pojęcia gdzie i w jakim celu idzie miał ochotę wykrzyczeć to na cały głos. Jego radość i podniecenie rosły z każdym krokiem. Gdy doszedł do klatki w której mieszkali i zadzwonił w domofon usłyszał w nim seksowniejszy niż zwykle głos Moniki zapraszający go na górę. Wchodząc po schodach zastanawiał się jak się ubrała? Czy tak jak na poprzedni wieczór? A może wciąż była w ciuchach w których była u niego? W to akurat wątpił bo z pewnością przebrała się po pracy. Możliwe, że w ogóle ich na sobie nie miała. Gdyby przywitała go nago z nagim Krzyśkiem od razu gotowym do akcji, padłby chyba z wrażenia.
Gdy zadzwonił do drzwi, Monika akurat robiła ostatnie poprawki w łazience dlatego
drzwi Michałowi otworzył Krzysiek. Jak się spodziewał nie przywitał go z wywalonym na wierzch, nabrzmiałym kutasem, a za nim nie stała naga Monika. Jego spojrzenie jednak zdradzało, że coś jest na rzeczy. Był jakoś dziwnie zadowolony, żeby nie rzec pobudzony.
- No czołem szwagier…. – przywitał go zamykając za sobą drzwi.
- Cześć… - odparł Michał rozglądając się po korytarzu. – Sam jesteś? – zapytał nie widząc ani nie słysząc krzątającej się nigdzie Moniki.
- Nieee…. – usłyszał nagle dobiegający głos szwagierki z łazienki w której widocznie była ale nie paliło się w niej światło…. – zaraz przyjdę…. – odrzekła stojąc przed lustrem z ręką między nogami. Pocierała sobie ...