-
Lilka i Monika - Siostry marzące o czworokącie 6
Data: 06.11.2020, Kategorie: Anal Sex grupowy Tabu, Autor: AgaFM
... drzwiami łazienki w której jego żona kąpała się z Michałem. – Czujesz coś w ogóle…..? - Ejj…..nie żartuj sobie…..czuję wszystko…. – rzekła równie podniecona co Krzysiek faktem, że ma w sobie innego kutasa. Gdy wszedł do końca Krzysiek zaczął poruszać biodrami trzymając Lilkę w pasie. Jej pochwa nie była tak rozepchana jak sobie myślał. W sumie to nie różniła się zbytnio od pochwy Moniki. - Huuhhhh…..nie mogę w to uwierzyć, wiesz…. - W to, że w końcu się kochamy? Ja również….. – przyznała – ostatnimi nocami o niczym innym nie myślałam, tylko o tym kiedy i gdzie to w końcu nastąpi…. - Heh….i nasz korytarz też rozważałaś? - Bardziej widziałam nas w waszej sypialni albo na kanapie w salonie….ale tak też może być. Lubię niezwykłe miejsca….takie poza łóżkiem…. - To świetnie się składa…. – odparł łapiąc ją teraz za piersi od tyłu. Pieszczenie ich dawało zupełnie inne doznania niż pieszczenie piersi Moniki. Takie małe, całe chowały się w zaciśniętej dłoni. Do tego były jędrniutkie no i co najważniejsze należały do Lilki a więc jakie by nie były i tak wywoływałyby w nim zachwyt. Jego penis wciąż buszował w jej słodkiej pochwie poruszając się bardzo jednostajnym acz w miarę szybkim tempem. Lilka zaczęła odczuwać przyjemność już od pierwszego wsunięcia. Dodatkowo nakręcała się myślą, że za drzwiami przy których stała był jej chłopak który nie wiedział o tym, że jej cipkę zwiedza właśnie kutas Krzyśka. Chociaż z d**giej strony, sam mu kazał i pewnie się domyśla, że ...
... idąc do pokoju, nie będą tylko w nim siedzieli grzecznie jak małe dzieci. - Ohh….ohhhh….. – nagle Lilka zaczęła postękiwać oraz coraz szybciej i głośniej oddychać. – Mocniej….ohhhh…. – wyszeptała nagle. Zamiast jednak poczuć mocniejsze pchnięcie poczuła jak członek Krzyśka wysuwa się z jej pochwy….. – Ej…..co się dzieje? - Heheh…..nic…. – odparł Krzysiek zacieszając - po prostu jakbym pchnął jeszcze raz to pewnie spuściłbym ci się tam w środku…. – przyznał szczerze. - Ojej…..no to co, to idziemy chwilkę odpocząć? - A nie będziesz zła? - Zła? Ale o co? Jak na nasz pierwszy raz to i tak wytrzymałeś dłużej niż Michał…..on doszedł już po paru minutach…. - Heh….teżbym tak doszedł….ale cały czas udawało mi się jakoś to powstrzymać…. - No to chodź…. – rzekła chwytając go za rękę…. – idziemy trochę pogadać….a potem do tego wrócimy….zgoda? – jej uprzejmość była tak uderzająca, że Krzyśka aż zatkało na początku. Nie było na jej twarzy widać ani zawodu, ani żadnych negatywnych emocji. Monika nie była dla niego tak wyrozumiała gdy przerywał stosunki z nią. Lilka była jej totalnym przeciwieństwem ale pewnie po troszę dlatego, że nie był jej chłopakiem, a tylko mężem jej siostry czyli kimś w rodzaju gościa, a dla gości zawsze było się miłym. - Zgoda…. – odparł i podążył z nią do salonu. Cały czas wpatrywał się w jej smukłe, nagie ciało które w końcu miał tylko dla siebie. Gdy doszli i usiedli sobie wygodnie na obszernej kanapie Lilka pierwsza się odezwała…. - No to ...