1. Głęboko w piekle (I)


    Data: 09.11.2020, Kategorie: Fantazja nimfomanka, demon, diablica, Autor: Milena.S

    Przemierzyłem naprawdę kawał świata i szmat czasu. Całe szczęście, że moim hobby nie było zbieranie pocztówek, bo chyba szlag by mnie trafił, gdybym miał trzymać taką ilość. Myślę, że nawet w hurtowniach nie byłoby ich aż tyle. Całe szczęście, że nie zbierałem...
    
    Za to moim zainteresowaniem od zawsze było zdecydowanie coś innego. Coś co bywało niekiedy żmudne i irytujące, zazwyczaj przynosiło wiele satysfakcji.
    
    Wsuwając na nos ciemne okulary, zaciągnąłem kaptur i wszedłem do jednego z budynków przy wąskiej ulicy, gdzie znajdowało się moje trofeum.
    
    Kobieta, po którą przybyłem, nie różniła się ani urodą od większości tutejszych dziewczyn, ani zachowaniem od przeciętnej nimfomanki. Jednak grzech rozwiązłości nie przeważył jej szali na naszą stronę. Jej dusza wpisała się w naszą Księgę już dawno, kiedy jeszcze nie była świadoma swojego ciała. Teraz ta świadomość dawała tylko pewne perspektywy...
    
    Inge w chwili mojego wejścia do jej zaniedbanego mieszkania, wisiała do góry nogami pod sufitem zawieszona na huśtawce rozkoszy- czy jak to się tam zwie i podciągała się, nabijając na wystającą u góry rurę, do której przymocowała wibrator.
    
    Nie zauważyła, że nie jest już sama. Postękując bardziej z wysiłku niż zadowolenia, próbowała doprowadzić siebie do orgazmu. Nie mogąc patrzeć na jej daremny trud, zdjąłem płaszcz i podszedłem bliżej.
    
    - Pomoc ci?
    
    Wzdrygnęła się i pościła uprzęży. Zawieszona za uda, opadła głową w dół. Przez chwile na jej twarzy malowało się ...
    ... zmieszanie jednak szybko ujrzała we mnie kompana do zabawy.
    
    - Chętnie.
    
    Bez zbędnych pogawędek, odczepiłem wibrator, wsadziłem jej do ust, by go nawilżyć i dotknąłem jej łechtaczki. Pisnęła i oparła dłonie na podłodze, rozchylając nogi szerzej. Widząc, ze nie jest tak mokra jak być powinna, bez większego zainteresowania oblizałem palec i zacząłem wodzić nim po jej szparce, dotykając najwrażliwszych miejsc.
    
    Inge jęknęła, napierając na palec.
    
    - Daleko jeszcze?
    
    - Z tobą nie. - wysapała.
    
    Liczyłem na to, że nie zajmie jej to zbyt długo. Dziś mój grafik był dzisiaj wyjątkowo napięty a niestety miałem słabość do niezaspokojonych kobiet.
    
    Co i rusz zerkałem na zegarek, klnąc w duchu, że jeśli nie dojdzie w ciągu kwadransa, będę zmuszony wziąć ją w takim stanie w jakim jest.
    
    - Włóż... go... - jęknęła.
    
    Skoro tak chciała, tak zrobiłem. Powolnymi ruchami masowałem górną ścianę pochwy wibratorem a palcem pieściłem nabrzmiałą łechtaczkę. Nogi dziewczyny zaczynały drżeć, jej jęki stawały się częstsze aż nagle spięła pośladki, osiągając potężny orgazm. Co za wyczyn dla nimfomanki. Brawa dla mnie.
    
    - Świetnie. W takim razie złaź. - burknąłem i błyskawicznie wyciągnąłem nóż. Zamaszystym ruchem przeciąłem pasy. Inge runęła na ziemię mocno się obijając.
    
    - Brutalu... - mruknęła. Była na mnie zła, jednak wciąż trwający orgazm bardzo ją rozleniwił. Naga wyciągnęła się na podłodze, masując nabrzmiałe piersi. Przyjrzałem się jej uważnie.
    
    - Jasna cholera! Z kim?! - ...
«1234...»