Głęboko w piekle (I)
Data: 09.11.2020,
Kategorie:
Fantazja
nimfomanka,
demon,
diablica,
Autor: Milena.S
... zainteresowaniem zaczęła przyglądać się ciału. Odchyliła prześcieradło, skanując każdy detal.
- Wygląda jak Holly Michael, gwiazdka porno.
- To prawda, dlatego jest najlepsza. Różni się tylko lepszym zgryzem i ma zielone oczy.
- Oczy są ważne... - mruknęła bardziej do siebie. Podirytowany, poprawiłem okulary.
- Bierzesz czy nie? Nie mamy całego dnia a to nie zakupy w galerii!
- Biorę.
- Świetnie.
Bez dalszych tłumaczeń, zacząłem mówić skomplikowane zaklęcie, dzięki któremu jej dusza miała związać się trupem. Inge zaczęła się wić i wydzierać. Choć osobiście nigdy tego nie doświadczyłem, wiedziałem z opowieści, że ból związany z połączeniem był porównywalny do męki piekielnej za najgorsze grzechy.
Kiedy skończyłem formułkę, dusza została wessana w ciało. Po niedługiej chwili usłyszałem mocne bicie serca a zaraz za tym szum pompowanej zmarzniętej krwi.
- Nie mówiłeś, że to tak boli.
- Masz do czynienia z piekłem. Myślałaś, że będzie przyjemnie?
Nie odpowiedziała. Wiedziałem, że mówienie było teraz przerażającym doświadczeniem, gdyż ciało potrzebowało co najmniej kilku godzin, by wrócić do formy. Zerkając na zegarek zacząłem odmawiać kolejne zaklęcie.
- Co robisz? – wychrypiała.
- Usypiam cię. Musisz tu zostać, tymczasem ja załatwię kilka spraw.
- Zostawisz mnie tutaj?!
- Ciszej. Tak, zostawię i wrócę jutro.
Przerażenie namalowało się na bladej twarzy Inge. Daremnie starała się poruszyć i uciec. Bez emocji rozpocząłem zaklęcie od ...
... nowa. Dziewczyna momentalnie zasnęła. Nakryłem ją prześcieradłem i wsunąłem łóżko do lodówki. W tym stanie nie mogło jej się wiele stać. Co najwyżej umrze po raz drugi.
Widząc, że jestem praktycznie spóźniony, wróciłem do biura i zacząłem wertować kartoteki ofiar, przygotowując je na spotkanie z moją nową asystentką.
***
Moment przebudzenia był zawsze trudny dla nieboszczyków. Budzili się głodni, zmarznięci i zmęczeni. Nic dziwnego, że ludzie wymyślili zombie. Chcąc zapobiec niepotrzebnym sensacjom, przygotowałem ciepłe ubranie i świeżo odebrany posiłek z chińskiego baru z daniami na wynos. Następnie na własny koszt wysłałem dziewczynę do Spa. Dzięki długim zabiegom nie dość, że zaczęła wyglądać i czuć się jak żywa, to w dodatku pozbyła się odoru trupa. Kiedy ją ujrzałem po wyjściu, musiałem stwierdzić, że wybór tego ciała było świetną decyzją.
Ciemne włosy zostały przycięte do połowy szyi i wyprostowane, wieczorowy makijaż podkreślił oczy a lśniąca biżuteria skupiała swoją uwagę na pięknym, kształtnym biuście.
Nie czekając dłużej, wsadziłem dziewczynę do samochodu i podwiozłem do mieszkania pierwszego klienta. W skrócie przekazałem instrukcje po czym zostawiwszy ją na chodniku, odjechałem. Robiąc objazd po okolicy, dopiero trzy godziny później zajrzałem do swojej asystentki. Spacerując po wielkim domu, w końcu trafiłem do sali gier, gdzie na ścianie znajdował się wielki telewizor a przed nim trzy rozkładane fotele. Właśnie w jednym z takich foteli, w pozycji ...