Maturzystka - 1.
Data: 11.11.2020,
Kategorie:
Nastolatki
Autor: Tomnick
... powiedzieć, ale Wanda chwyciła mnie za kark. Była gruba, ale też bardzo silna. Właśnie to udowadniała.
– Uklęknij – nawet nie musiała krzyczeć. Ból był wystarczający.
– Co?! Odczep się! – wystękałam, pokonując ból.
Nacisnęła mocniej. Coś tam krzyknęłam, nie radząc sobie z bólem i w końcu, zmuszona mocniejszym uciskiem na kark, uklękłam.
– Ewa, przyjebać jej? – kątem oka widziałam jak Kamila podniosła pięść. Prawie skakała nade mną. Ewa machnęła dłonią w jej kierunku jak macha się na uporczywą muchę.
– Teraz rozumiesz? Dotarło? – Ewa nachyliła się nade mną. – Zapamiętaj: Masz MNIE słuchać. W tej klasie JA decyduję, co będziesz robić. – Patrzyła na mnie z ironicznym uśmiechem: – A może chcesz przenieść się do innej klasy? Może poskarżysz się rodzicom albo dyrektorowi? Spróbuj, ale dopiero wtedy poznasz nasze możliwości. Prawda, dziewczyny?
W odpowiedzi wszystkie energicznie i ze śmiechem potakiwały, potwierdzając chęć udowodnienia, na co je stać. Kamila pohukiwała. Wręcz wyczuwało się, jak bardzo czują się pewne swojej przewagi nade mną.
– Wanda! – Ewa wyprostowała się i uśmiechnęła.
Wywołana dziewczyna poluźniła ucisk. Ból zmniejszył się. Wstałam. Wściekła spojrzałam na Ewę. Alicja i Monika podeszły i stanęły przy Ewie.
– Co ty sobie wyobrażasz?! – dłonie zacisnęłam w pięści.
– Majtki – cicho powiedziała Ewa, ale rozkazującym tonem.
– Co?!
– Majtki! – powtórzyła. – Ściągaj majtki.
– Ty... Ty! Ty chyba zgłupiałaś! – zabrakło mi ...
... słów.
– Wanda! – Ewa wyglądała na znużoną tym dialogiem.
Wanda puściła mój kark.
– No! Nareszcie! – pomyślałam z ulgą. Za wcześnie.
Wanda chwyciła mnie za rękę i wykręciła. Nie zdążyłam zareagować. Ale ból! Chwilę później stałam pochylona do przodu. Próbowałam kopnąć ją, ale mocniej wykręciła mi rękę, krzyknęłam z bólu i pochyliłam się jeszcze niżej. Żadnej reakcji.
– Grażynko, ściągaj majtki! To ostatnie polecenie – ostrzegła mnie Ewa. Była poważna, chociaż po jej ustach błąkał się uśmiech. Wiedziała, że ma przewagę i delektowała się swoją „siłą”.
– Wal się! Chcę stąd wyjść!
W odpowiedzi Ala chwyciła mnie za drugą rękę i też wykręciła. I zablokowała nogę. Zaskoczyła mnie. Monika zablokowała drugą nogę i sięgnęła pod spódniczkę. Patrzyła mi w oczy i uśmiechała się prowokacyjnie. Paulina zaczęła nagrywać „zabawę” komórką i robić zdjęcia.
– Zabierz łapy! – wrzasnęłam.
Wtedy Ewa dłonią zatkała mi usta. Równocześnie Wanda chwyciła mnie za kark. Monika uśmiechając się, mruczała jakiś utwór, poruszała biodrami jak w tańcu i powoli ściągała mi majtki. Czułam jej dłonie na moim ciele. Bawiła się sytuacją, świadomie przedłużała ją, widząc moje grymasy. Pozostałe chichotały. W końcu moje majteczki znalazły się na wysokości kolan. Zrobiłam, co mogłam, więc stanęłam w szerokim rozkroku. Przynajmniej tyle. Powoli słabłam, a dziewczyny mocno trzymały mnie za ręce. Na koniec Monika zrolowała przód spódniczki i wetknęła za pas. To samo Kamila zrobiła z jej tyłem i ...