Maturzystka - 1.
Data: 11.11.2020,
Kategorie:
Nastolatki
Autor: Tomnick
... odskoczyła.
Monika, widząc mój opór, wzruszyła ramionami i poszła do swojego plecaka. Coś wyjęła, odwróciła się i po chwili stanęła przede mną. Z triumfalnym uśmiechem szczęknęła nożyczkami, dosłownie przed moim nosem, i pochyliła się. Czułam zimno metalu, kiedy powoli głaskała nożyczkami moje krocze. Zawadziła o łechtaczkę. I jeszcze raz. Szukała wejścia do pochwy! Odpychała wargi sromowe. Cofnęłam biodra, ale to niczego nie zmieniło. Dziewczyny obserwowały moje reakcje i znowu chichotały.
Ewa obserwowała mnie z pogodnym wyrazem twarzy. Moje wrzaski na pewno nie wydostały się poza drzwi łazienki. W końcu Monika przecięła majtki, wyprostowała się i rozbawiona pomachała nimi przed moim nosem. Wreszcie Ewa cofnęła dłoń. Zachłannie zaczerpnęłam powietrza i w tym momencie Monika szybko wsunęła mi uchwyt nożyczek w usta i przekręciła go. Musiałam szerzej otworzyć usta, a Monika już wpychała do nich majtki. Wanda mocniej ścisnęła mi kark, a Ala chwyciła za włosy. Z bólu aż uniosłam ramiona. Nie mogłam ruszyć głową, nie prowokując jeszcze bardziej bolesnej dla mnie reakcji dziewczyn. Lekkie uciśnięcie wykręconej ręki i wyłabym z bólu. Wiedziały o tym. Byłam bezradna. Czułam jak zbiera mi się na płacz.
Monika skończyła upychanie knebla. Teatralnym gestem rozpostarła ręce, odsuwając się ode mnie z głośnym:
–Voilà, panienki!
Dziewczyny po raz pierwszy zobaczyły mnie półnagą i głośno zaczęły żartować. Komentowały moją fryzurkę, obfite wargi sromowe, opaleniznę. Kamila ...
... gwizdała, któraś klaskała, wszystkie śmiały się. No, ubaw po pachy...
*
– Teraz dotarło, że masz być posłuszna? – Ewa znowu łagodnie uśmiechała się. Sięgnęła do mojego krocza i macała mnie. Palcem wodziła po łechtaczce. Potem palce wśliznęły się do pochwy. Cały czas z uśmiechem patrzyła mi w oczy. Dziewczyny parsknęły śmiechem.
Nie zareagowałam. Nie chciałam dać jej satysfakcji. Jej uśmiech budził we mnie tylko wściekłość. Gdybym w tej chwili zdołała wyswobodzić ręce, to pobiłabym wszystkie. Nic by mnie nie zatrzymało!
– Kami, sprawdź ją od tyłu! – Ewa wydała polecenie, nie odrywając wzroku od moich oczu. Ciągle uśmiechała się. Też twardo gapiłam się w jej oczy. I wtedy poczułam jak Kamila wtyka palec w moją pupę! Zaczęłam szarpać ciałem! Na próżno. Dziewczyny trzymały mnie, wykręcały mocniej ręce, a Kamila coraz głębiej wtykała palec do odbytu. Czułam, że jest pokryty żelem. Była przygotowana! Czyli wszystko zaplanowały! Kiedy wreszcie wetknęła cały palec, wycofała go.
– Nareszcie! – odetchnęłam z ulgą i nieco rozluźniłam mięśnie. Uznałam, że to koniec. Odprężałam się. Opuściłam głowę.
Kamila od razu wepchnęła dwa palce! Z uporem wsuwała coraz głębiej. Aż do ich nasady. Potem dość płynnie wycofała je, a potem... Och! Potem zaczęła nimi poruszać. Tam i z powrotem! Tam i z powrotem. Tam i z powrotem... Przymknęłam oczy.
– No, laski! Grażynka odbywa pierwszy bezpieczny stosunek! Trzeba to będzie uczcić! – Ewa uśmiechała się. Dziewczyny wybuchły śmiechem. ...