Moja mała dziewczynka (II)
Data: 11.11.2020,
Kategorie:
Romantyczne
delikatnie,
opiekun,
Autor: Radeck
... samym sobą. Pragnął ją, a ona pragnęła jego i to teraz było najważniejsze. Zaczął ją bez opamiętania całować. Tak jak poprzednio zaczął od twarzy, szyi, obcałował całe jej piękne duże piersi, lecz teraz nie poświęcił więcej czasu na sutki, obrócił ją na brzuch, odsunął włosy, całował uszy, szyję powolutku schodząc niżej. Delikatnie masował i całował plecy. Nikt nigdy jeszcze Dorotę tak nie masował nie całował, było to dla niej takie przyjemne odprężające, a jednocześnie podniecające. Zszedł niżej na jej śliczne jędrne pośladki. Rozkoszował się nimi całują i masując. Dorota rozszerzyła lekko nogi, była gotowa, pragnęła, by wszedł w nią. Maciek jednak zainteresował się inną dziureczką. Języczkiem przejechał wzdłuż szparki pomiędzy pośladkami. Podnieciło to Dorotę, aż drgnęła. Poślinił palec i zaczął jej go powolutku tam wkładać, jęknęła z bólu. Wyjął, pocałował polizał języczkiem. Wypięła mocniej swą pupcię mówiąc:
- Pośliń go bardziej i spróbuj jeszcze raz.
Teraz, gdy było wilgotniej i wypięta pupcia, to wchodził lepiej. Dorota pojękiwała z bólu i rozkoszy.
- Mam wyciągnąć? - zapytał Maciek
- Nie, nie, już jest dobrze - odrzekła Dorota.
Maciek też wyraźnie poczuł, że się rozluźniło. Dla Doroty było to coś zupełnie nowego. Maciek już powoli wyciągał palec, ale Dorota złapała go za rękę podniecona mówiąc:
- Zostań jeszcze trochę, rób mi tak!
Przytrzymując mu rękę, współpracując teraz z nim swoimi pośladkami, wzięła głęboki oddech i spełniona padła na ...
... łóżku.
Maciek położył się obok przytulając się do niej.
Po chwili Dorota czując twardego członka Maćka na sobie powiedziała:
- Mój biedny, ty mnie zadowoliłeś, a ja o tobie zapomniałam.
Wysunęła się spod ramienia Maćka, sięgnęła po prezerwatywę kładąc ją obok na łóżku. Wzięła jego pałeczkę do ręki, drugą podtrzymując i delikatnie masując mieszek. Nigdy jeszcze nikogo tak nie trzymała, poczuła twarde jądra w środku. Pocałowała je wzięła je do buzi. Drugą ręką trzymając i masując ruchami posuwisto zwrotnymi jego członek. Widząc, że jej zabiegi doprowadziły do tego, że członek Maćka naprężył się jeszcze bardziej, wtedy pocałowała główkę, ale nie wzięła go do buzi, lecz założyła prezerwatywę i usiadła na nim. Powoli podnosiła się i siadała, przesuwała pupcię w prawo i w lewo, do przodu do tyłu, ruchami okrężnymi w jedną i w drugą stronę. Maciek czuł, że wymiata jej w środku wszystkie kąty. Dorota sprawiała jemu i sobie też tym niesamowitą rozkosz. Poczuła wewnątrz pulsowanie naprężonego członka, znieruchomiała i zacisnęła go w środku.
- Mój kochany - powiedziała głośno w uniesieniu i opadła na Maćka, dociskając go swoimi dużymi piersiami. Maciek był cały czas jeszcze wewnątrz niej. Po chwili czując, że robi się miękki, Maciek włożył pomiędzy nich rękę, by przytrzymać prezerwatywę i wysunął się z niej.
Maciek wyszedł do łazienki, gdy wrócił powiedział do Doroty:
- Muszę z tobą porozmawiać.
Dorota trochę zaniepokojona, słuchała, co jej chce powiedzieć.
- Jutro ...