Ty, Złotowłosa (IV) - Sesja
Data: 12.11.2020,
Kategorie:
blondynka,
bez fabuły,
fotografia,
sesja,
Lesbijki
Autor: _MK_
... byś ją polizał? – nie sposób odmówić takiej prośbie, wychodzę więc z roli fotografa, odkładam sprzęt na podłogę i kładę się na brzuchu z twarzą tuż przed twoim gniazdkiem. Pachniesz upojnie, krążę delikatnie czubkiem języka po gładkiej skórze wokół piczki. Starannie dawkuję bodźce, ogrzewam oddechem łechtaczkę, przelotnie muskam ją wargami, aż zaczynasz wiercić się w napięciu. Dopiero wtedy dotykam wezbranego guziczka językiem i zaczynam pieścić wrażliwy obszar wokół niego. Twój smak uderza mi do głowy, krew w żyłach się wzburza, mimowolnie ocieram się podbrzuszem o pościel pode mną, by ulżyć napęczniałemu członkowi.
– Aaach… chyba jestem już gotowa – stwierdzasz, jęknąwszy przeciągle i zmysłowo. Czyżbyś miała już szczytować? Aż tak cię rozgrzało wcielenie się w erotyczną modelkę? Wnet przekonuję się, że nie to miałaś na myśli, gdy spokojnie, lecz stanowczo odsuwasz moją głowę od siebie. – Łap za aparat, wrzucimy drugi bieg. – wyjaśniasz, a ja, osłupiały, zastanawiam się, co chcesz robić. Zeskakujesz zwinnie na podłogę, naga i bosa zmierzasz ku drzwiom do sąsiedniego pomieszczenia. Rozumiem, że zmieniamy plan zdjęciowy na inny, więc podążam za tobą, choć trochę żałuję, że przerwaliśmy w tak pysznym momencie.
Otwierasz drzwi i wchodzisz do środka, ja za tobą. Prowadzą do mniejszego pokoju, jakby gościnnej sypialni, wykończonej w pastelowych beżach i żółcieniach, z prostą, brązową kanapą. Jest rozłożona, a na niej spoczywa, z głową opartą na łokciu, kobieta. Piękna, ...
... atrakcyjna, a do tego odziana jedynie w wysokie majtki z koronką oraz przezroczystą niczym firanka, czerwoną koszulkę wykończoną tylko na górnym i dolnym brzegu miękkim futerkiem. Zdaje się być starsza od ciebie, może mieć czterdzieści lat, ciemnymi oczami spogląda na nas zagadkowo spod czarnej grzywki i gęstych brwi. Jej rozpuszczone, proste włosy opadają małymi falami na posłanie. Czerwone, pełne usta odznaczają się na jej jasnej cerze, lecz nie potrafię odgadnąć, co kryje się za tym uśmiechem.
– Co taki zdziwiony? Co dwie modelki, to nie jedna – wytrącasz mnie z szoku. Nieznajoma piękność wstaje i podchodzi do nas, zatrzymuje się między mną a tobą, teraz widzę jej całą sylwetkę, twarzą w twarz. Mój wzrok zatrzymuje się najpierw na piersiach: dużych, kołyszących się, lekko opadających i niezwykle kobiecych. Ma też równie ponętne, szerokie biodra i dość masywne, ale zgrabne uda. Jej figura nie jest tak smukła i gustownie wyrzeźbiona, jak twoja, ale nie można odmówić jej seksapilu. Obfite krągłości niejednemu zawróciłyby w głowie. Gdy tak lustruję te wypukłości i zagłębienia, wciąż niepewny dalszego ciągu, obejmujesz czarnowłosą damę zza pleców, łapiesz oburącz od tyłu za biust, całujesz ją w usta z języczkiem i rzucasz w moim kierunku:
– Śmiało, cyknij nam pierwszą fotkę, potem będzie z górki.
Dociera do mnie, jaką tematykę sesji nam zaplanowałaś, i momentalnie czuję sygnał pełnej gotowości z moich genitaliów. Widziałem cię już z innymi mężczyznami, ale z kobietą! Wygrać ...