Anons z portalu BDSM spotkanie drugie
Data: 15.11.2020,
Kategorie:
Anal
BDSM
Hardcore,
Oral
Pissing,
Zabawki
Autor: antkowal
... wam wypaść ani w trakcie ubierania ani w trakcie spaceru, sprawdzę to. Błyskawicznie się ubrali i wyszliśmy na krótki spacer. Nie jestem fanem spacerów, ale tu chodziło o zwiększenie efektu działania imbiru. Po 10 minutach wróciliśmy i sprawdziłem. Jola miała i tu i tu, a u Mariusza wypadł. No niestety – spotka cię zasłużona kara. Podałem mu do wypicia kolejne pół szklanki i kazałem położyć się na łóżku na wznak spinając mu wcześniej ręce z tyłu. Zarzuciłem mu na twarz koszulkę żeby nie widział co chcę zrobić i przywiązałem mu szeroko rozwarte nogi do haków w suficie. Wyjmij z cipki imbir, usiądź mu na twarz – powiedziałem do Joli, podciąg fiuta i podając jej pejcz dodałem – bij go po jajkach tylko delikatnie, ma go boleć ale nie możesz go uszkodzić. Po pierwszym uderzeniu Mariusz krzyknął (prosto w cipkę więc cicho). Po drugim chciał się wyrwać, ale mając zawiązane z tyłu ręce, nogi przy suficie i cipkę na twarzy niewiele mógł zrobić. Jola biła go powoli, każde następne uderzenie było po tym jak uspokoił się po poprzednich. Uderzyła go kilkanaście razy, alkohol trochę go znieczulał, a ja pierwszy raz w życiu zobaczyłem jak puchną jaja. Dosyć powiedziałem i zejdź z niego. Odpiąłem Mariuszowi kajdanki. Leżał dalej obolały, połóż się na nim na plecach, a gdy to zrobiła spiąłem kajdankami ich ...
... ręce (lewa z lewą i prawa z prawą), zsunąłem trochę Jolę tak aby cipka była nad fiutem i wtedy zawiązałem lewą nogę Joli do lewej nogi Mariusza, i prawą do prawej. Wziąłem pasek i przypomniawszy sobie że zaniedbałem dotychczas piersi kilkanaście razy uderzyłem Jolę w piersi. Gdy nabrały mojego ulubionego koloru, przystąpiłem do tego co było moim celem. Klęknąłem nad nimi i uderzałem pasem w cipkę. Znów musiałem użyć knebla, bo Jola strasznie krzyczała. Jak uderzałem dłuższym paskiem, ta końcówka uderzała Mariusza w jaja i wtedy on się darł. Ale to raczej były przypadki, gdyż moim celem była cipka – ja po prosu lubię bić cipkę. Zrobiłem sobie krótką przerwę na papierosa i znów kilka uderzeń i tak do czasu gdy cipka zrobiła się ciemno bordowa.
Uznałem że na dziś im wystarczy, rozwiązałem ich, podziękowałem spotkanie i już miałem wychodzić gdy pomyślałem że jeszcze na koniec Jola może zrobić mi loda. Nie była chętna. W końcu wiedziała kto jej tak skatował cipkę, ale chcąc nie chcąc zrobiła. Tym razem powiedziałem jej żeby nie połykała całej spermy, lecz żeby się podzieliła z mężem. Byłem pewny że on się na to nie zgodzi, a on przyjął od niej trochę spermy połknął. Normalnie SZOK.
P.S. Na razie nie dzwonili, ale nie mam pomysłu co nowego wprowadzić na kolejne spotkanie. Macie jakieś propozycje?