Sanatorium cz. 5 Impreza
Data: 17.11.2020,
Kategorie:
Tabu,
Fetysz
Sex grupowy
Autor: Danpaw
Po szybkiej kolacji wróciliśmy do swoich pokoi. Umówiliśmy się, że damy paniom godzinę na przygotowanie się,
a my spotkamy się za 45 minut w celu uskutecznienia ostatnich przygotowań. O ustalonej porze przyszli do mnie Krzysiek i Janek. Janka zaprosiłem po rozmowie z Krzyśkiem, że przydałby się ktoś do naszej zabawy, a ponieważ wcześniej parę razy rozmawiałem z Jankiem i trochę poznałem jego preferencje uznałem że będzie świetnym kompanem do zabawy Zaczęliśmy rozstawiać zaopatrzenie na stole. Janek przyniósł gwizdek z muzyką, który podłączyłem do kompa. Lód robiłem już od dwóch dni więc zamrażalnik był pełen. Na stole stanęło trochę przekąsek, owoce, napoje. Janek zapodał muzę z listy, którą skompilował na dzisiejszy wieczór i czekaliśmy sącząc pierwszego drinka. Punktualnie o 9 rozległo się pukanie i na moje:
-Proszę, otwarte.
Weszły Danuta i Bożena. Od razu było widać, że nie marnowały czasu, który miały na przygotowanie się. Danuta
w pantoflach na obcasie, nogi w czarnych pończoszkach (taką miałem nadzieję) do tego krótka spódnica kończąca się w połowie uda, prosta rozszerzana na dole. Ubiór dopełniała biała koszula typu biurowego z długim rękawem i kołnierzykiem. Bożenka podobnie, pantofelki z odkrytymi palcami, czarne kabaretki, plisowana spódniczka do kolan
i dla kontrastu z Danutą czarna koszula. Obie panie są mocno umalowane. Czerwone usta mocno podkreślone oczy
i powieki, dużo różu i pudru na policzkach. Paznokcie w krwisto czerwonym lakierze. ...
... Oczywiście było widać, że nie są już młode ale wyglądały pociągająco. Panie lekko się zdziwiły widokiem Janka. Więc powiedziałem, że to właśnie jest ta niespodzianka dla nich. I że Janek jest ekspertem od drinków i muzyki. W dowód tego Janek podał paniom po jakimś kolorowym napoju, który właśnie zmieszał. Zassały po łyku i zgodnie stwierdziły, że Janek to dobry pomysł. Ponieważ niedawno była kolacja nie jesteśmy głodni i zaczynamy tańczyć. W ramach zapoznawani się Janek tańczy
z każdą z pań a my dopełniamy towarzystwa. Z komputera zaczyna lecieć jakaś zmysłowa melodia. Wznośmy toast za spotkanie i dobrą zabawę.
-A propos dobrej zabawy. Zagaja Krzysztof.
-Słyszę muzykę idealną do striptizu. Drogie panie zapraszamy na środek i pokażcie co potraficie.
Popieramy wniosek oklaskami. Dziewczęta próbują oponować ale nie odpuszczamy, więc z ociąganiem wychodzą na środek pokoju. Przygotowuję aparat, a one zaczynają wczuwać się w rytm muzyki. Tańczą poruszając zmysłowo biodrami. Pierwsza decyduje się Bożenka rozpinając guzik w koszuli. Ten widok powoduje u nas entuzjazm
i okrzykami prosimy o więcej. Danka nie chce być gorsza i również zaczyna się rozpinać.
Po kilkunastu taktach panie nadal są ubrane ale spod rozpiętych koszul widać ich bieliznę. Bożenka jest w czarnym staniku ze sztywnymi miseczkami skutecznie zasłaniającymi jej piersi. Biały, prosty stanik Danuty podnosi i ściska jej cycki. Dziewczyny nie tracąc czasu zrzucają koszule i zaczynają odpinać guziki spódnic. ...