Debiutant - amerykański sen
Data: 26.11.2020,
Kategorie:
bez seksu,
żartowałem,
porno,
Brutalny sex
emigracja,
Autor: GreatLover
... jej głowa poleciała do przodu w momencie, w którym moja ręka wystrzeliła w jej kierunku, wpijając się w miękkie włosy. Syknąłem, gdy gładko wszedłem w wilgotne usta. Wierzgnąłem całym ciałem, czując jak przez mój kręgosłup przebiegła seria rozkosznych dreszczy. Przez sekundę zastanowiłem się, czy jestem jedynym kolesiem „witanym” w ten sposób, lecz czując na sobie jej zwinny język, który dotykał odpowiednich miejsc, przestałem się tym przejmować – dalszy opór nie miał sensu. Dziewczyna znała się na tej robocie. Pieściła mnie z wyczuciem, stopniowo budując moją przyjemność. Mruknąłem raz, czując jak krawędź języka prześlizgnęła się po wędzidełku i jęknąłem głośniej, gdy laska powtórzyła ten manewr, tylko o wiele wolniej. Zadrżałem, gdy poczułem język otaczając moją główkę. Najpierw powolutku, by nagle przyśpieszyć do tego stopnia, że wydawało mi się to niemożliwe do wykonania. Higienistka przerwała zabawę i wprawiła głowę w ruch, ssąc solidnie.
Nie mogłem się opanować. Chwyciłem ją drugą ręką i nadziałem na siebie, zagryzając zęby by nie jęknąć na całe gardło, gdy czubek mojego fiuta wsunął się do gardła obrabiającej mnie laski. Zadrżałem, podobnie jak siedząca przede mną bruneta. Widząc jej reakcję szybko puściłem włosy a ona wypluła mnie, zanosząc się kaszlem.
- Cholera! Za duży dla mnie jesteś! – wycharczała z wyrzutem, przykładając dłoń do gardła.
- Przepraszam!
- Nie rób tak więcej, zrozumiano?
Popatrzyłem przez chwilę w jej wściekłe oczy.
- ...
... Zrozumiałem.
Dziewczyna popatrzyła na mnie gniewnie. Jej lśniące oczy były wpatrzone wprost we mnie. Po chwili zerknęła na mojego kutasa, lśniącego od jej śliny. Znów zerknęła na mnie, jakby rozważając dalsze posunięcie. Gdy zmrużyła oczy, sądziłem, że skończyliśmy zabawę. Ona jednak ujęła mojego fiuta w dłoń i zaczęła go oblizywać, nie spuszczając ze mnie zawistnego spojrzenia.
- Oooooch! – wyrwało mi się, gdy jej usta objęły dopiero co wydepilowane jądro. Ciepło mokrych ust podziałało na mnie jak płachta na byka, a prawdziwy odlot poczułem, gdy zaczęła ssać.
Splunęła na jaja i chwyciła je dłonią. Schyliła głowę i zaczęła lizać i całować moje klejnoty, ssąc je na przemian, przy okazji pieszcząc moją pałę drugą ręką mocnym, zdecydowanym ruchem. Tego było już za wiele.
- Dosyć... - wychrypiałem, czując że finał zbliżał się z każdym dotykiem jej zręcznych dłoni – dosyć!
- Dochodzisz? – zapytała, odrywając usta od jaj, ale nie przestając urabiania mnie – tak szybko?
- To długa... mmm! Historia! Chcę dojść!
- Nie połknę ci! – wypaliła nagle.
- Nie musisz – odpowiedziałem, chwytając ją za głowę i nadziewając na fiuta.
Jęknąłem gdy poczułem jej gorące usta otulające mój sprzęt. Chwyciłem ją obiema rękami i wprawiłem jej głowę w ruch, robiąc sobie dobrze. Nie wchodziłem do gardła, ale wsuwałem się na tyle głęboko, że miałem z tego ogromną przyjemność. Higienistka drgała i krztusiła się w chwilach, gdy czuła mnie wyjątkowo głęboko. Ślina leciała jej z ust, co ...