1. Debiutant - amerykański sen


    Data: 26.11.2020, Kategorie: bez seksu, żartowałem, porno, Brutalny sex emigracja, Autor: GreatLover

    ... wzrok i spojrzała mi w oczy.
    
    - Łoł – powiedziała z delikatnym uznaniem w głosie i znów spojrzała na mojego kutasa. Zapadła krępująca cisza.
    
    - Niezły – powiedziała po chwili.
    
    Nie wiedziałem, co miałem odpowiedzieć na tego rodzaju „komplement”. Fakt, pozbawiony kłaków mój kutas prezentował się jak nigdy dotąd, ale nie przywykłem do takich rozmów – zwłaszcza z osobą, która torturowała mnie przez ostatnie, długie niczym wieczność, chwile.
    
    - Mogę mieć do ciebie prośbę?
    
    Przesłyszałem się, czy jej głos w końcu nabrał normalnego tonu?
    
    - Jaką? – spytałem, krępując się całą tą sytuacją.
    
    - Mogę mu zrobić zdjęcie?
    
    Zdębiałem. Zadziwiła mnie nie tylko jej prośba, ale i sama forma, w jakiej została sformułowana. Od kiedy mój fiut, to „on”?
    
    - Eeee... - odpowiedziałem niepewnie, czym chyba zdenerwowałem panią higienistkę bo jej oczka znów błysnęły w znajomy, groźny sposób – jasne – wypaliłem, nie do końca będąc przekonany do tego pomysłu.
    
    Higienistka wstała, podeszła do biurka, pogrzebała w torebce i po chwili wróciła do mnie, włączając aparat w swoim telefonie. Bez pardonu wzięła mojego fiuta w dłoń i ścisnęła go parę razy.
    
    - Mmm... - mruknąłem cichutko, nie spodziewając się takiego manewru z jej strony i jęknąłem głośniej, gdy przejechała po mnie parę razy.
    
    Miała pewny, mocny chwyt. Mój kutas z rozkoszą przecisnął się między palcami, pęczniejąc jej w dłoni. Higienistka nie odezwała się ani słowem, w milczeniu obserwując poddające się jej ruchom ...
    ... przyrodzenie. Wydawało mi się, że nie zdaje sobie sprawy z przyjemności, jaką sprawiała mi tą solidną pieszczotą. W końcu przestała, zatrzymując dłoń na nasadzie i zaciskając ją z całej siły. Zaczęła pstrykać swoje fotki a ja przymknąłem oczy starając się nad sobą zapanować – brak finiszu po przesłuchaniu z Brandi i robótka ręczna wykonana przez tajemniczą brunetkę były zdecydowanie ponad moje siły. Moja wyobraźnia wcale mi nie pomagała podsyłając obrazy jej zgrabnego biustu oblanego moją spermą...
    
    - Cholera, gdyby mój facet miał takiego – powiedziała cicho, wypuszczając mnie i przeglądając zrobione zdjęcia.
    
    Ze świstem wypuściłem powietrze z płuc. Z jednej strony poczułem ulgę a z drugiej miałem straszną ochotę poprosić ją o dokończenie sprawy.
    
    - Co jest? – spytała mnie swoim zasadniczym tonem, patrząc czujnie w moje oczy – chyba nie sądzisz, że ci obciągnę? – zapytała, niemal warcząc na mnie.
    
    Zakręciło mi się w głowie. Podniecenie wzięło górę i skutecznie utrudniało trzeźwe myślenie – zapragnąłem zwiać stąd w podskokach, by uniknąć dalszej kompromitacji. Gdy uznałem, że to najlepsze wyjście, higienistka zrobiła coś, co przeważyło szalę – spojrzała na mojego fiuta i na ułamek sekundy przygryzła dolną wargę. Widok tych pełnych, szerokich ust podziałał na moją wyobraźnię – mój kutas drgnął wyraźnie, domagając się jasnej decyzji. Brunetka podniosła wzrok i spojrzała w moje oczy.
    
    - Tylko nikomu ani słowa! – powiedziała stanowczo, przysuwając się.
    
    Zgraliśmy się idealnie – ...
«12...789...58»